V Pa 31/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Opolu z 2013-12-03
Sygn. akt V Pa 31/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 grudnia 2013 r.
Sąd Okręgowy w Opolu
V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie: Przewodniczący-Sędzia SO Witold Kozłowski (spr)
Sędziowie : SO Jolanta-Madziała-Stysiak
SO Daniel Chorązki
Protokolant: st.sekr.sądowy Ewa Polewka
po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2013r. w Opolu na rozprawie
sprawy z powództwa D. L.
przeciwko (...) Sp. z o.o. w Ż.
o diety i ryczałt za noclegi
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego Sądu Pracy w Strzelcach Opolskich
z dnia 11 lutego 2011r. sygn. akt IV P 54/09
I. zmienia zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego Sądu Pracy w Strzelcach Opolskich w punkcie II w ten sposób, że powództwo o zapłatę diet oddala oraz w punkcie V w ten sposób, że koszty zastępstwa procesowego wzajemnie znosi,
II. oddala apelację w części dotyczącej punktu III zaskarżonego wyroku,
III. zasądza od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. w Ż. na rzecz powoda D. L. kwotę 487,50 złotych (czterysta osiemdziesiąt siedem 50/100) tytułem zwrotu części kosztów postępowania apelacyjnego i kasacyjnego,
IV. nakazuje ściągnąć od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. w Ż. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Opolu kwotę 2.413,60 złotych (dwa tysiące czterysta trzynaście 60/100) tytułem zwrotu części poniesionych wydatków w postępowaniu apelacyjnym.
Na oryginale właściwe podpisy.
UZASADNIENIE
Pozwem, wniesionym w dniu 7 sierpnia 2009 roku, powód D. L., reprezentowany przez adwokata, wniósł o zasądzenie od strony pozwanej - firmy (...) Sp. z o.o. w Ż. kwoty 14.350 zł tytułem zapłaty za godziny nadliczbowe wraz
z ustawowymi odsetkami od dnia 11 sierpnia 2006 roku do dnia zapłaty, zasądzenie na jego rzecz kwoty 11.384,10 zł tytułem zapłaty za diety wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kwoty 13.130, 25 zł tytułem zapłaty za koszty noclegów wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Nadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, iż był pracownikiem strony pozwanej od dnia 23 czerwca 2005 roku do dnia 26 grudnia 2007 roku w pełnym wymiarze czasu na podstawie umowy o pracę na stanowisku kierowcy.
Powód podniósł, iż tygodniową ilość przejechanych kilometrów w ewidencji pracodawcy oraz wypłacone wynagrodzenia powinny obrazować tzw. karty zarobkowe, które wskazują wobec powoda nierzeczywistą ilość przejechanych kilometrów, które pracodawca celowo zaniżał, by uniknąć odpowiedzialności za naruszanie przepisów o czasie pracy kierowców. Powód wniósł, iż w przypadku porównania danych z kart zarobkowych miesięcznych - ilość przejechanych kilometrów przyjętych przez stronę po zwaną oraz danych z kart dziennych - ilość rzeczywiście przejechanych kilometrów, w każdym miesiącu pozwany nie wypłacał powodowi za cześć przejechanych kilometrów, co trwało przez cały okres obowiązywania umowy o pracę.
Z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych w umowie przewidziano wynagrodzenie ryczałtowe, zaś powód podniósł, zgodnie z art. 18 kodeksu pracy, iż korzystniejsze będzie dla niego wynagrodzenie liczone w zależności od liczby przepracowanych godzin nadliczbowych. Powód wskazał, iż w ramach pracy w godzinach nadliczbowych pracował średnio dodatkowe 4 godziny dziennie, co powinno dać wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych w wysokości 14.350 zł.
Powód zażądał również zapłaty tytułem diet kwotę 11.911,65 zł z uwagi na to,
iż wysokość diet z tytułu podróży służbowej odpowiada kwocie minimalnej diety określonej w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju, tj. 21 zł. Przy czym kwota diety z tytułu podróży za granicę nie może przekraczać kwoty 42 €.
Roszczenie o zapłatę kwoty za poniesione koszty noclegów powód uzasadnił faktem, iż pracodawca nie zapewniał powodowi bezpłatnego noclegu, bowiem samochód wyposażony był jedynie w łóżko, natomiast nie zapewniono powodowi infrastruktury sanitarnej. Nadto łóżko powoda był w części zajęte przez rzeczy osobiste powoda, których nie można było umieścić w innym miejscu. Powód powołał się na stanowisko Sadu Najwyższego, który stwierdził, iż dla zapewnienia kierowcy noclegu wymagana jest choćby niezbędna infrastruktura sanitarna.
W odpowiedzi na pozew złożonej w dniu 28 września 2009 roku, strona pozwana, reprezentowana przez radcę prawnego, wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwana podniosła, iż powód był jej pracownikiem w okresie od 23 czerwca 2005 roku do 31 grudnia 2007 roku jako kierowca
w pełnym wymiarze czasu.
Pozwana wniosła, iż nie uznaje roszczeń powoda podnosząc zarzut przedawnienia, jako że pozew został złożony w dniu 7 sierpnia 2009 roku, powołując się przy tym na art. 291 § l kodeksu pracy stwierdzający, iż roszczenia ze stosunku pracy przedawniają się z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, wobec czego zarzut przedawnienia powinien dotyczyć roszczeń wymagalnych do dnia 6 sierpnia 2006 roku.
Roszczenie o zapłatę dodatku za godziny nadliczbowe jest nieuzasadnione z uwagi na to, że powód otrzymywał comiesięczny dodatek ryczałtowy z tego tytułu. Dodatek ten
w kwocie od 297,77 zł do 433,32 zł był wypłacany powodowi od początku jego pracy.
Pozwany stwierdził, iż wypłacanie wynagrodzenia za godziny nadliczbowe w formie ryczałtu jest dopuszczalne na podstawie art. 151 § 4 kodeksu pracy, a powoływanie się przez powoda na art. 18 kodeksu pracy nie jest uzasadnione. Nadto powoli nie wykazał,
by wynagrodzenie z tytułu rzeczywiście przepracowanych godzin nadliczbowych było różne od kwoty otrzymanego ryczałtu.
Pozwany podniósł, iż kwota wynagrodzenia, której żąda powód, jest całkowicie oderwana od stanu faktycznego sprawy, bowiem przede wszystkim pomija fakt wypłacania przez pracodawcę ryczałtu za godziny nadliczbowe, a kwota ta powinna być uwzględniona przy obliczaniu roszczenia. Nadto powód przyjął, iż pracował każdego dnia 4 godziny nadliczbowe, a co zdaniem pozwanej mieści się w ramach wypłaconego ryczałtu.
Strona pozwana zakwestionowała również roszczenie powoda dotyczące zasądzenia na rzecz powoda podanej przez niego kwoty tytułem diet, bowiem diety te były powodowi wypłacane, zaś pozwana nie miała obowiązku stosowania stawki 42 €, bowiem powód nie wykazał, by przejeżdżał dziennie takie odległości, które kwalifikowałyby się do stosowania powyższe stawki.
Równocześnie strona pozwana zakwestionowała roszczenia powoda dotyczące wypłaty kwoty za noclegi, bowiem powód nie wykazał, iż pracodawca nie zapewnił mu odpowiednich warunków noclegu. Nadto część noclegów miała miejsce w bazie strony pozwanej w Holandii. Ponadto pojazdy, którym poruszał się powód były przystosowane do odpoczynku i noclegu.
Sąd Rejonowy – Sąd Pracy w Strzelcach Opolskich ustalił następujący stan faktyczny:
Powód był zatrudniony w firmie strony pozwanej od dnia 23 czerwca 2005 roku do dnia 26 grudnia 2007 roku na podstawie umowy o pracę. Umowę o pracę rozwiązano na podstawie art. 30 § l pkt. 2
Powód wykonywał pracę na stanowisku kierowcy ciągnika siodłowego powyżej 3,5 tony. Początkowo powód otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 1.258,00 zł brutto. Dodatkowo poza wynagrodzeniem podstawowym powód otrzymywał ryczałtowy dodatek miesięczny z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych w wysokości 283,74 zł oraz ryczałtowy dodatek miesięczny z tytułu pracy w nocy w wysokości 41,16 zł. Z tytułu dyżuru powód otrzymywał miesięczne ryczałtowe wynagrodzenie w kwocie 117,94 zł. Zgodnie z §9 umowy o pracę powodowi przysługiwały diety z tytułu podróży służbowej zagranicą. Wysokość diety odpowiadała kwocie minimalnej diety, określonej w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. W dacie zawierania umowy o pracę była to kwota 21 zł. Określone w ten sposób diety z tytułu podróży służbowej zagranicą ulegały podwyższeniu, jeżeli kwota wynikła z pomnożenia liczby przejechanych w ciągu dnia rozliczeniowego kilometrów i stawki za kilometr w wysokości 0,076 EURO przekracza 21 zł. Dzienna dieta ustalona jako suma diety minimalnej oraz kwoty dodatkowej wyliczonej na podstawie liczby przejechanych kilometrów oraz stawki za kilometr nie mogła przekroczyć 42 EURO dziennie.
23 czerwca 2005r. powód oraz pozwany pracodawca zawarli porozumienie w sprawie zmiany umowy o pracę, w którym za podstawę wyliczenia diety z tytułu przejechanych kilometrów przyjęto liczbę kilometrów określoną dla wyznaczonej trasy, za pomocą systemu (...) planner 9, a nie liczbę faktycznie przejechanych kilometrów przy pokonaniu tejże trasy.
l marca 2006r. strony umowy o prace zawarły aneks, mocą którego wynagrodzenie podstawowe powoda zostało podwyższone o 3,5 % , tj. do kwoty 1302,03 zł, ryczałtowy dodatek miesięczny z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych został podwyższony do kwoty 293,77 zł, ryczałtowy dodatek miesięczny z tytułu pracy w nocy podniesiono do kwoty 44,96zł, ryczałtowe miesięczne wynagrodzenie z tytułu dyżuru do kwoty 122,07 zł.
21 grudnia 2005r. D. L. oraz (...) Sp. Z o.o. w Ż. zawarli ugodę w sprawie diet za podróże służbowe. Pracownik oświadczył w ugodzie, iż podpisując umowę o pracę akceptował bez zastrzeżeń zaproponowane przez pracodawcę zasady ustalania diet należnych z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju i uznał je za zadawalające i korzystne dla siebie. Nadto pracownik oświadczył, iż wypłata kwot z tytułu diet na zasadach określonych w umowie w pełni go zadowalała i nie wnosi zastrzeżeń co do jej wysokości. Powód oświadczył w ugodzie, iż jest świadomy, ze zawarcie niniejszej ugody definitywnie zakończy niepewność co do wysokości wypłacanych diet i zrzeka się dochodzenia jakichkolwiek roszczeń z tytułu diet za podróże służbowe w przyszłości.
Powód zatrudniony był na pełnym etacie, w równoważnym systemie czasu pracy. Równoważny system czasu pracy polega na tym, że czas pracy mógł zostać wydłużony do 10 godzin dziennie. Wymiar czasu pracy przedłużony w poszczególnych dniach miał być równoważony skróconym czasem pracy w innych dniach lub dniami wolnymi od pracy.
Każdy kierowca zatrudniony przez stronę pozwaną otrzymywał dzienne karty pracy, w których wpisywał miejscowość rozpoczęcia pracy, stan licznika, godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy i numery rejestracyjne naczep. Karty sporządzano w dwóch bądź trzech kopiach. Jedną kopię kierowcy oddawali pracodawcy. Powód, podobnie jak inni zatrudnieni przez stronę powodową kierowcy, tarcze tachografów ustawiali na pozycji „odpoczynek”. Tachograf rejestrował jedynie jazdę i odpoczynek. Pracodawca nie prowadził ewidencji czasu pracy kierowców, sporządzał jedynie miesięczne karty wynagrodzeń. Pozwany rozliczał liczbę przejechanych kilometrów przy wykorzystaniu programu komputerowego dla samochodów osobowych.
W dniu 7 grudnia 2009r. Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich zlecił biegłemu sądowemu M. G. opracowanie opinii, w oparciu o znajdujące się w aktach sprawy tarcze tachografu, na okoliczność ilości godzin przepracowanych przez powoda z rozbiciem na poszczególne dni.
W opinii z dnia 29 stycznia 2010 roku biegły sądowy M. G., podniósł, iż tarcze tachografu zawierają jedynie zapis jazdy. Było to wynikiem niewłaściwego użytkowania tachografu przez kierowcę - nieprzełączania selektora trybów. W rzeczywistości powód wykonywał dyżur i pracę inne niż jazda, na co wskazuj ą zapisy w kartach drogowych. Biegły podniósł, iż pracodawca odczytując i archiwizując tarcze tachografów miał świadomość, że prowadzone są one niewłaściwie. Biegły na podstawie kart drogowych wprowadził manualnie na tarcze tachografu tryb pracy innej niż jazda i dyżur. Czas dyżuru i czas wykonywania pracy innej niż jazda został przeniesiony z kart drogowych i dostosowany do istniejącego zapisu na tarczach. Zabieg ten miał na celu ułatwienie zliczenia miesięcznego czasu pracy innej niż jazda z rozbiciem go na pracę w niedziele, święta oraz na pracę w nocy, nadto uniknięcie podwójnego zaliczania tego samego czasu jako czasu jazdy i jako czasu pracy inny niż jazda. Biegły sporządził zestawienia czasów jazdy i pracy wg dat tarczek tachografu oraz miesięczne zestawienia czasu pracy kierowcy wg dat tarczek.
W dniu 26 kwietnia 2010 r. Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich zlecił biegłemu sądowemu J. B. (1) opracowanie opinii, której przedmiotem było wyliczenie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz wyliczenie należnych powodowi diet w oparciu o dane wynikające z opinii biegłego M. G. oraz karty pracy dołączone do akt sprawy. Nadto przedmiotem opinii było porównanie wyliczonych przez biegłego danych z danymi wynikającymi z miesięcznych kart zarobkowych, sporządzonych przez pracodawcę w zakresie dotyczącym wypłaty wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i diet.
Z opinii biegłego sądowego, rozszerzonej opinią uzupełniającą, w sprawie wyliczenia wynagrodzenia za przepracowane godziny nadliczbowe oraz przysługujące diety, wynika, iż przysługuje powodowi kwota diet w wysokości 9.031,77 zł, zaś wynagrodzenie, jakie powód powinien otrzymać za przepracowane godziny nadliczbowe wynosi kwotę 7.568,85 zł.
Powód odbywając podróże samochodem ciężarowym nie miał zapewnionego bezpłatnego noclegu, bowiem strona pozwana nie zapewniała powodowi infrastruktury sanitarnej. Samochód ciężarowy będąc wyposażonym w łóżko nie zapewniał jednak w sposób dostateczny miejsca do spania, jako że część łóżka zajmowały rzeczy osobiste powoda oraz artykuły pierwszej potrzeby, jako że nie było innego miejsca w kabinie kierowcy na ich ulokowanie.
W tak ustalonym stanie faktycznym wyrokiem z dnia 11 lutego 2011 r. Sąd Rejonowy – Sąd Pracy w Strzelcach Opolskich zasądził od pozwanego (...) Sp. z o.o. w Ż. na rzecz powoda D. L. tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych kwoty:
w pkt I
a. 691,06 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 sierpnia 2006r. do dnia zapłaty;
b. 1.032,98 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 września 2006r. do dnia zapłaty;
c. 401,49 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 października 2006r. do dnia zapłaty;
d. 702,49 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 listopada 2006r. do dnia zapłaty;
e. 369,24 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 grudnia 2006r. do dnia zapłaty;
f. 201,99 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 stycznia 2007r. do dnia zapłaty;
g. 774,14 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 lutego 2007r. do dnia zapłaty;
h. 621,93 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 marca 2007r. do dnia zapłaty;
i. 1.362,83 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 maja 2007r. do dnia zapłaty;
j. 884,09 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 czerwca 2007r. do dnia zapłaty;
k. 428,90 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 lipca 2007r. do dnia zapłaty;
l. 63,18 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 września 2007r. do dnia zapłaty;
m. 377,08 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 października 2007r. do dnia zapłaty;
n. 76,59 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 listopada 2007r. do dnia zapłaty;
nadając rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 1.797 zł;
w pkt II zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem diet kwotę 9.031,77 zł wraz
z odsetkami ustawowymi od dnia 17 września 2009 r. do dnia zapłaty,
w pkt III kwotę 13.130,25 zł tytułem zapłaty za koszty noclegu wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 17 września 2009 r. do dnia zapłaty,
w pkt IV dalej idące powództwo oddalił,
w pkt V zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego,.
W uzasadnieniu niniejszego wyroku Sąd I instancji wskazał, iż powództwo zasługuje na uwzględnienie.
Powód domagał się zasądzenia od strony pozwanej wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, należności z tytułu podróży służbowej oraz za koszty noclegów.
Przechodząc do pierwszego roszczenia, tj. zasądzenia wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych Sąd I instancji zaznaczył, iż w umowie o pracę łączącej strony ustalono miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe za pracę w godzinach nadliczbowych w wysokości 283,74 zł oraz pracy w nocy w wysokości 41,16 zł. Z dniem l marca 2006r. D. L. otrzymywał ryczałtowy dodatek za prace w godzinach nadliczbowych w wyższej kwocie tj. 293,77 zł, a za prace w nocy w kwocie 44,96 zł.
Bezspornym jest, iż przepisy kodeksu pracy dają pracodawcy możliwość wypłacania wynagrodzenia z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych i pracy w porze nocnej, jednakże ich wysokość powinna odpowiadać prognozowanym kwotom. W przypadku wystąpienia pracy czy to w godzinach nadliczbowych czy w porze nocnej, za które wynagrodzenie przewyższałoby wypłacany ryczałt pracodawca zobowiązany jest do wypłaty wyrównania.
D. L. został zatrudniony przez (...) spółkę z o.o. w Ż. na stanowisku kierowcy. Czas pracy kierowców, a w szczególności to jakie czynności wliczane są do tego czasu określa ustawa o czasie pracy kierowców (Dz. U. z dnia 30 kwietnia 2004 r.). Zgodnie z wyżej powołanym aktem prawnym czasem pracy kierowcy jest czas od rozpoczęcia do zakończenia pracy, który obejmuje wszystkie czynności związane
z wykonywaniem przewozu drogowego, w szczególności:
1) prowadzenie pojazdu;
2) załadowywanie i rozładowywanie oraz nadzór nad załadunkiem i wyładunkiem;
3) nadzór oraz pomoc osobom wsiadającym i wysiadającym;
4) czynności spedycyjne;
5) obsługę codzienną pojazdów i przyczep;
6) inne prace podejmowane w celu wykonania zadania służbowego lub zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu i rzeczy;
7) niezbędne formalności administracyjne;
8) utrzymanie pojazdu w czystości.
Czasem pracy kierowcy jest również czas poza przyjętym rozkładem czasu pracy,
w którym kierowca pozostaje na stanowisku pracy kierowcy w gotowości do wykonywania pracy, w szczególności podczas oczekiwania na załadunek lub rozładunek, których przewidywany czas trwania nie jest znany kierowcy przed wyjazdem albo przed rozpoczęciem danego okresu. Do czasu pracy kierowcy wlicza się przerwę w pracy trwającą 15 minut, którą pracodawca jest obowiązany wprowadzić, jeżeli dobowy wymiar czasu pracy kierowcy wynosi co najmniej 6 godzin.
W ocenie Sądu I instancji postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazało, iż pracodawca nie prowadził ewidencji czasu pracy spełniającej wymogi przepisów. Pozwana spółka na koniec miesiąca sporządzała miesięczną kartę wynagrodzeń. Na polecenie pracodawcy zatrudnieni przez niego kierowcy wypełniali dzienne karty pracy. W karcie tej kierowca wpisywał miejscowość rozpoczęcia pracy, stan licznika, godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy oraz numery rejestracyjne naczep. Karty pracy po danym cyklu pracy, najczęściej po trzech tygodniach, kierowcy oddawali w biurze spółki w H.
w Holandii. Ponadto, zgodnie z obowiązującymi przepisami powód, wkładał tarcze do tachografów. Bezspornym jest, iż D. L., tak jak inni zatrudniani przez pozwaną kierowcy, nie dokonywał przełączenia tachografu na inne pozycje niż „odpoczynek”.
Na tarczach odnotowywany był tylko odpoczynek oraz jazda. Powód nie przełączał tachografu na pozycję „praca" zgodnie z instrukcją wydaną mu przez pracowników pracodawcy, tj. dyspozytorów pracujących w Holandii. Polecenie nakazania kierowcom takiego postępowania powodowało to, iż kierowca mógł jeździć dłużej bez obowiązkowej przerwy wynikającej z ustawy o czasie pracy kierowców. Stąd też okres załadunku czy też rozładunku, nie rzadko wykonywanego przez kierowcę był uwidoczniony na tarczy tachografu jako „odpoczynek". Umożliwiało to dalszą jazdę bez uwzględniania czasu przeznaczonego na wykonanie prac załadunkowych bądź rozładunku. Powyższe okoliczności Sąd ustalił w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, a w szczególności: dzienne karty pracy, tarcze tachografów oraz zeznania powoda D. L. i świadka E. M.. Zeznania powoda oraz świadka są logiczne, wzajemnie się uzupełniają i zasługują na wiarę.
Na tym tle Sąd I instancji podkreślił fakt, iż pracodawca wiedział o nie przestawianiu tachografów na inne pozycje niż „odpoczynek” i „jazda”. Tarcze tachografów przekazywane były przez kierowców i przechowywane przez pozwanego. Pozwana spółka nie tyko tolerowała ten sposób postępowania, ale wiedząc o nieprawidłowym postępowaniu kierowców nie zobowiązywała ich do właściwego postępowania. Okoliczność ta zdaniem Sądu I instancji świadczy o tym, iż to na polecenie pracodawcy stosowano taką praktykę. Bezsprzecznym jest, iż zarówno powód, jak i słuchany w sprawie świadek, również kierowca, przez cały okres zatrudnienia ustawiali w ten sposób tachografy. Ponadto postępowanie dowodowe, a zwłaszcza zeznania świadka wykazało, iż praktyką u pozwanego pracodawcy było wystawianie kart urlopowych na czas kiedy kierowcy wykonywali pracę, po to by mogli jeździć w kolejnym okresie bez wykorzystania obowiązkowych przerw wynikających
z ustawy o czasie pracy kierowców.
Zdaniem Sądu I instancji , odnosząc się do kwestii spornej dotyczącej wypłacenia wynagrodzenia za przepracowane nadgodziny, należało najpierw oprzeć się na argumentacji zawartej w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 roku, II PK 34/09, który stwierdza, iż nie wskazanie przez powoda konkretnych dni, w których świadczył pracę w godzinach nadliczbowych, ale wskazanie okresu, w którym to miało miejsce, jest wystarczające dla jednoznacznej identyfikacji podstawy faktycznej powództwa w aspekcie dokładnie określonego żądania. Przy czym to powód powinien udowadniać słuszność swych twierdzeń w zakresie zgłoszonego żądania, z tą jedynie modyfikacją, iż nie wywiązanie się przez pracodawcę z obowiązku rzetelnego prowadzenia ewidencji czasu pracy, powoduje dla niego niekorzystne skutki procesowe wówczas, gdy pracownik udowodni swoje twierdzenia przy pomocy innych środków dowodowych niż dokumentacja dotycząca czasu pracy. W związku
z powyższym Sąd I instancji, mając na uwadze nie ewidencjonowanie czasu pracy przez stronę pozwaną, a także dowody przedstawione przez powoda, opierając się także na zeznaniach świadka, uznał za zasadne żądanie powoda do wypłacenia wynagrodzenia za czas pracy w godzinach nadliczbowych.
W tej mierze Sąd I instancji oparł się także na opinii biegłego. Zgodnie ze zleceniem Sądu biegły dokonał faktycznego wyliczenia wynagrodzenia biorąc pod uwagę czas pracy uwidoczniony w dziennych kartach pracy, a w sytuacji gdy w kartach dziennych nie wykazano godzin pracy, bądź gdy kart pracy mnie było, biegły uwzględnił dane wynikające
z opinii biegłego M. G., który dokonywał odczytu tarcz tachografu.
Sąd I instancji przyjął, iż do wyliczania faktycznego wynagrodzenia za prace w godzinach nadliczbowych należy przyjąć dane wynikające z kart dziennych oraz zapisów na tarczach tachografów (w przypadku braku kart dziennych) albowiem brak jest ewidencji czasu pracy prowadzonej przez pracodawcę. Zdaniem Sądu I instancji czas wynikający z wyżej wymienionej ewidencji prowadzonej przez powoda jest jego rzeczywistym czasem pracy. Dokonując wyliczeń biegły stosował zasady ustalania dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych, wynikające z art. 151
1 kp. Sąd I instancji w pełni podzielił ustalenia biegłego, biorąc pod uwagę, iż opinia została sporządzona w oparciu o obowiązujące przepisy oraz przy uwzględnieniu wiedzy fachowej. Podkreślił też, iż strony nie kwestionowały wyliczeń dokonanych przez biegłego, który dokonując wyliczeń uwzględnił kwotę miesięcznego ryczałtu wypłacanego powodowi z tego tytułu. Należało więc mieć na uwadze treść art. 18 §1 kp stanowiącego, iż postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na których podstawie powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy. Postanowienia umów i aktów, o których mowa w § l, mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy są nieważne; zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy. Z tych względów Sąd I instancji uznał, iż miesięczny ryczałt wypłacany powodowi
z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych nie odpowiadał wynagrodzeniu jakie i winien powód otrzymywać z tytułu rzeczywistej pracy w godzinach nadliczbowych. Stąd też Sąd I instancji zasądził na rzecz powoda kwoty objęte punktem I wyroku z dnia 11.02.2011r.
Sąd I instancji nie zgodził się również z argumentacją zastosowaną przez stronę pozwaną, która dotyczyła kolejnej spornej kwestii rozpatrywanej w toku sprawy, tj. kwestii wypłacenia powodowi odpowiedniej kwoty diet z tytułu wykonanych podróży służbowych nie tylko w kraju, ale również za granicą. Bezspornym jest, iż w §9 umowy o pracę powodowi przysługiwały diety z tytułu podróży służbowej zagranicą. Wysokość diety odpowiadała kwocie minimalnej diety, określonej w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. W dacie zawierania umowy o pracę była to kwota 21 zł. Określone w ten sposób diety z tytułu podróży służbowej zagranicą ulegały podwyższeniu, jeżeli kwota wynikła z pomnożenia liczby przejechanych w ciągu dnia rozliczeniowego kilometrów i stawki za kilometr w wysokości 0,076 EURO przekracza 21 zł. Dzienna dieta ustalona jako suma diety minimalnej oraz kwoty dodatkowej wyliczonej na podstawie liczby przejechanych kilometrów oraz stawki za kilometr nie mogła przekroczyć 42 EURO dziennie.
23 czerwca 2005r. powód oraz pozwany pracodawca zawarli porozumienie w sprawie zmiany umowy o pracę, w którym za podstawę wyliczenia diety z tytułu przejechanych kilometrów przyjęto liczbę kilometrów określoną dla wyznaczonej trasy, za pomocą systemu (...) planner 9, a nie liczbę faktycznie przejechanych kilometrów przy pokonaniu tejże trasy.
Powód zawarł ze stroną pozwaną ugodę dotyczącą metody obliczania diet, zrzekając się dochodzenia jakichkolwiek roszczeń z tego tytułu w przyszłości. Ugoda ta została zawarta w następstwie kontroli przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy (zostało
to przyznane w samej treści ugody), która zakwestionowała ten sposób wyliczania diet, podnosząc, iż zgodnie z ustawą o czasie pracy kierowców warunki wynagradzania kierowców nie mogą przewidywać składników wynagrodzenia, których wysokość jest uzależniona od liczby przejechanych kilometrów lub ilości przewiezionego ładunku, jeżeli ich stosowanie wpłynęłoby na pogorszenie bezpieczeństwa jazdy. Rozstrzygając w tej części powództwo Sąd wziął pod uwagę zapisy wynikające z umowy o pracę oraz opinię biegłego sądowego. Zdaniem Sądu znalazły również potwierdzenie zeznania powoda oraz świadka słuchanego
w sprawie, w których podnosili, iż zdarzały się sytuacje by pracodawca uwzględnił ich zarzuty co do ilości przejechanych kilometrów i wypłacał większe diety.
Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził na rzecz powoda tytułem diet kwotę wynikającą z wyliczenia biegłego podzielając w całej rozciągłości ustalenia dokonane przez biegłego w opinii.
Jak wskazano Sąd I instancji oparł swoje rozważania na wyroku Sądu Najwyższego
z dnia 13 maja 2008 roku, II PZP 8/08, który stanowi, iż diety, również w zamyśle ustawodawcy, mają służyć kompensowaniu wydatków ponoszonych przez pracownika
w odbywanej doraźnie podróży służbowej, przy czym niewątpliwie celem art. 77
5 §1 Kodeksu pracy jest zrekompensowanie pracownikowi kosztów ponoszonych w związku
z poleceniem pracodawcy wykonania zadania poza jego miejscem pracy, co zdaniem Sądu
I instancji oznacza, iż strona pozwana powinna wypłacać je powodowi w takiej wysokości,
w której nie musiałby odczuwać dyskomfortu z powodu wykonywania pracy nie otrzymując w zamian należnego, w słusznej wysokości, wynagrodzenia z tytułu podróży służbowych. Wobec powyższego zasądzono na rzecz powoda kwotę 9.031,77zł. z odsetkami od dnia 17.09.2009r. do dnia zapłaty.
W ocenie Sądu należało także przyjąć za zasadne roszczenie powoda dotyczące wypłaty poniesionych przez niego kosztów noclegu.
Zgodnie z art.77
5 § 5kp pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów noclegu w/g przepisów o których mowa w §2 powoływanego artykułu tj. w oparciu
o Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz. U. nr 135 póz. 1146 z późn. zm. ). Zgodnie z § 9 powołanego Rozporządzeniem
za nocleg przysługuje pracownikowi zwrot kosztów w wysokości stwierdzonej rachunkiem hotelowym w granicach ustalonego na ten cel limitu określonego w załączniku
do Rozporządzenia. W razie nieprzedłożenia rachunku za nocleg pracownikowi przysługuje ryczałt w wysokości 25 % limitu o którym mowa wyżej. Przepisów tych nie stosuje się jeżeli pracodawca lub strona zagraniczna zapewnia pracownikowi bezpłatny nocleg.
Sąd Instancji uznał, wbrew argumentacji strony pozwanej, iż samo posiadanie łóżka przez ciągnik siodłowy, nie jest wystarczające do tego, by uznać, iż zostały spełnione przesłanki dotyczące zapewnienia powodowi podstawowych warunków do noclegu. Sąd nadto podparł się wyżej już wymienionym orzeczeniem Sądu Najwyższego, który stwierdził, iż do uznania, że pracownik miał zapewnione warunku do noclegu potrzebne jest także umożliwienie mu skorzystania z podstawowej infrastruktury sanitarnej, a tego nie uczyniono. Sąd oparł się na zeznaniach świadka E. M., który stwierdził, iż węzła sanitarnego pracodawca nie zapewnił, nakazując zamiast tego pracownikom, w tym powodowi, przebywać w polu, gdzie nie było żadnej instalacji sanitarnej, a równocześnie nie zapewniono jakichkolwiek warunków do zachowania prywatności. Jednocześnie Sąd zauważył, iż część łóżka była zajęta przedmiotami osobistymi powoda, wobec czego nie można byłoby i w tym wypadku mówić o zapewnieniu jakiegokolwiek miejsca do spania. Sąd równocześnie nie uznał argumentacji strony pozwanej, wedle której zapewniono warunki noclegu w bazie firmy strony pozwanej w Holandii. Należy w tym miejscu podkreślić, iż to na powodzie spoczywał ciężar dowodów w tym zakresie . Zarówno powód jak i słuchany na rozprawie świadek E. M. (2) zgodnie zeznali , iż pracodawca nie zapewniał im noclegu, spali
w samochodach, a na załadunek oczekiwali na parkingu „w szczerym polu”.
Dlatego Sąd I instancji biorąc pod uwagę regulacje Rozporządzenia Ministra Pracy
i Polityki Społecznej, a zwłaszcza limit określony w załączniku do tego Rozporządzenia uznał, iż powodowi należny jest ryczałt w wysokości 25% z 42 Euro (limit) tj.10,50 Euro. Pozwany ustosunkowując się do roszczenia powoda dotyczącego zwrotu kosztów za noclegi wskazał jedynie na fakt zapewnienia noclegów w bazie oraz na to, iż samochody, którymi jeździł powód były przystosowane do noclegu. Przy tym Sąd I instancji nie dał wiary twierdzeniom pozwanego uznając roszczenie powoda w tym zakresie za zasadne.
Przy wyliczaniu kwoty należnej powodowi z tytułu zwrotu kosztów za noclegi Sąd wziął pod uwagę zestawienie noclegów dokonane przez powoda w pozwie i zasądził na jego rzecz kwotę 13.130,25zł z odsetkami ustawowymi od 17.09.2009r. do dnia zapłaty.
Na podstawie powyższego należało uznać, iż w efekcie strona pozwana błędnie rozliczała kwoty należne powodowi z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, diet oraz noclegów.
Orzeczenie o obciążeniu pozwanego kosztami procesu Sąd I instancji oparł
o dyspozycję art. 98 k.p.c., gdyż pozwany jako strona przegrywająca sprawę obowiązana jest obowiązany zwrócić powodowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.
Sąd I instancji nadał również klauzulę natychmiastowej wykonalności do wysokości kwoty l .797 zł, albowiem art. 477
2 § l k.p.c. stanowi, iż zasądzając należność pracownika
w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nieprzekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego – Sądu Pracy w Strzelcach Opolskich wniósł pozwany zaskarżając powyższy wyrok w całości, zarzucając mu:
1.
naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy,
a mianowicie art. 233 § 1 kpc poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny oraz w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego bowiem Sąd Rejonowy pomimo zastrzeżeń biegłego sądowego bezkrytycznie uznał oświadczenia powoda zawarte w kartach dziennych za wiarygodne, co stanowiło podstawę do ustalenia ilości godzin nadliczbowych przepracowanych rzekomo przez powoda,
2. naruszenie art. 151 1 kp poprzez uznanie, iż powodowi należy się wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych ustalone w oparciu o zapisy tachografu oraz kart dziennych,
3. naruszenie art. 481 kc w związku z art. 85 § 1 kp poprzez nieprawidłowe ustalenie daty wymagalności roszczenia powoda,
4. naruszenie art. 77 5 § 4 kp poprzez przyjęcie, iż powodowi należna jest kwota 42 Euro za każdy dzień podróży służbowej,
5. naruszenie art. 77 5 § 5 kp poprzez przyjęcie, iż powodowi należny jest zwrot kosztów noclegu.
Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję wg norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2011 r., sygn. akt VPa 122/11, Sąd Okręgowy
– Sąd Pracy w Opolu: zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że umieszczone tam kwoty:
- 691,06 zł (sześćset dziewięćdziesiąt jeden złotych sześć groszy) zasądza z odsetkami ustawowymi od dnia 11 września 2006r. do dnia zapłaty,
- 1.032,98 zł (jeden tysiąc trzydzieści dwa złote dziewięćdziesiąt osiem groszy) z odsetkami od dnia 11 października 2006r.
- 401,49 zł (czterysta jeden złotych 49/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 listopada 2006r. do dnia zapłaty;
- 702,49 zł (siedemset dwa złote 49/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 grudnia 2006r. do dnia zapłaty;
- 369,24 zł (trzysta sześćdziesiąt dziewięć złotych 24/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 stycznia 2007r. do dnia zapłaty;
- 201,99 zł (dwieście jeden złotych 99/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 lutego 2007r. do dnia zapłaty;
- 774,14 zł (siedemset siedemdziesiąt cztery złote 14/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 marca 2007r. do dnia zapłaty;
- 621,93 zł (sześćset dwadzieścia jeden złotych 93/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 kwietnia 2007r. do dnia zapłaty;
- 1.362,83 zł (jeden tysiąc trzysta sześćdziesiąt dwa złote 83/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 czerwiec 2007r. do dnia zapłaty;
- 884,09 zł (osiemset osiemdziesiąt cztery złote 09/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 lipca 2007r. do dnia zapłaty;
- 428,90 zł (czterysta dwadzieścia osiem złotych 90/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 sierpnia 2007r. do dnia zapłaty;
- 63,18 zł (sześćdziesiąt trzy złote 18/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 października 2007r. do dnia zapłaty;
- 377,08 zł (trzysta siedemdziesiąt siedem złotych 08/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 listopada 2007r. do dnia zapłaty;
-76,59 zł (siedemdziesiąt sześć złotych 59/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 11 grudnia 2007r. do dnia zapłaty;
Zmienił również wyrok w punkcie II i III w ten sposób, że oddalił powództwo
o zapłatę diet i kosztów noclegów oraz w punkcie V w ten sposób, że zasądził od powoda D. L. na rzecz pozwanego (...) Sp. z o.o. w Ż. kwotę 1.080 zł (jeden tysiąc osiemdziesiąt złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego,
W pozostałej części oddalił apelację, zasądził też od powoda D. L. na rzecz pozwanego (...) Sp. z o.o. w Ż. kwotę 710,75 zł (siedemset dziesięć złotych siedemdziesiąt pięć groszy) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego
W uzasadnieniu powyższego wyroku Sąd Okręgowy wskazał, że apelacja częściowo zasługuje na uwzględnienie.
W ocenie Sądu Okręgowego skarżący słusznie podniósł, że Sąd I instancji w sposób nieprawidłowy określił w pkt I wyroku datę wymagalności poszczególnych kwot należnych powodowi z tytułu wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Z opinii biegłego
z zakresu rachunkowości, który dokonał stosownych wyliczeń, wynika bowiem jednoznacznie, iż kwota 691,06 zł stanowi należne, niewypłacone wynagrodzenie za sierpień 2006 r. i odpowiednio wszystkie pozostałe kwoty wymienione w pkt I wyroku stanowią należności za miesiące wskazane w tej części orzeczenia, a zatem Sad I instancji zasądzając w/w kwotę wraz z odsetkami ustawowymi od 11 sierpnia 2006 r. oraz pozostałe kwoty
z odsetkami określonymi w sposób analogiczny, naruszył normę art. 481§ 1 kc oraz art. 85 §2 kp, stanowiącego, iż wynagrodzenie za pracę płatne raz w miesiącu wypłaca się z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jego pełnej wysokości, nie później jednak niż w ciągu pierwszych dziesięciu dni następnego miesiąca kalendarzowego. Przy uwzględnieniu powyższych okolicznostki, konieczna była korekta wyroku Sądu I instancji w zakresie prawidłowego określenia wymagalności kwot ujętych w pkt I, a w konsekwencji dat, od których należy liczyć odsetki ustawowe.
Sąd Okręgowy uznał, że apelacja podlegała uwzględnieniu również w części dotyczącej diet i kosztów noclegu z zasądzonych na rzecz powoda w pkt II i III wyroku Sądu I instancji. Uzasadniając rozstrzygniecie w tym zakresie Sąd ten przywołał zapis §9 umowy
o pracę łączącej strony, przepis art. 77
(
5) § 5 kp oraz orzeczenie Sądu Najwyższego z 13 maja 2008 r. o sygn. IIPZP 8/08. Sąd Rejonowy uwzględniając powództwo w tej części pominął jednak podstawową okoliczność, a mianowicie fakt, iż czynności podejmowane przez powoda w trakcie zatrudnienia nie miały charakteru podróży służbowych w rozumieniu art. 77
(
5) § 1 kp, a w konsekwencji powodowi nie przysługują świadczenia należne z tego tytułu.
Jak ostatecznie ustalono, również w wyniku uzupełnienia materiału dowodowego przez
Sąd Okręgowy, D. L. przez cały sporny okres świadczył pracę kierowcy
w transporcie międzynarodowym za granicą, mając od początku świadomość pozorności zawartego w umowach o pracę zapisu o „siedzibie pracodawcy oraz terytorium Rzeczypospolitej” jako miejscu świadczenia pracy. Powód jednoznacznie zeznał, iż wiedział, że pozwana spółka nie świadczy usług na terenie Polski, a jego zatrudnienie w żadnym stopniu nie będzie związane z siedzibą pracodawcy. Orzeczenie Sądu Najwyższego przywołane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dotyczy wprost podobnego rodzaju stanu faktycznego, bowiem Sąd Najwyższy wskazał, że podróż służbowa nie może polegać na wykonywaniu uzgodnionej przez strony pracy, która ze swej istoty polega na stałym przemieszczaniu się po określonym obszarze, bowiem pracownik realizuje jedynie niewykraczające poza warunki umówione przez strony zobowiązanie, jakie przyjął nawiązując stosunek pracy, a należności przewidziane w art. 77
(
5) § 1 kp również w zamyśle ustawodawcy mają służyć kompensowaniu wydatków ponoszonych przez pracownika
w odbywanej doraźnie podróży służbowej, a nie wykonującego pracę polegającą na stałym pokonywaniu przestrzeni. Co prawda w uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Najwyższy dostrzegł problem związany z brakiem rozwiązań prawnych, które pozwoliłyby na zrekompensowanie kierowcom zwiększonych wydatków związanych z pracą o takim charakterze, jednak równocześnie zaakcentował, że tego rodzaju brak nie powinien prowadzić do nadawania charakteru podróży służbowej wykonywaniu przez kierowców ich obowiązków skoro nie ma do tego wystarczających podstaw prawnych, natomiast przepisy dotyczące podróży służbowych nie powinny być stosowane w takich sytuacjach wprost, a jedynie na zasadzie analogii, tymczasem Sąd I instancji zastosował te przepisy wprost, podkreślając,
iż strona pozwana powinna wypłacić powodowi sporne świadczenia w takiej wysokości,
w której nie musiałby odczuwać dyskomfortu. W przekonaniu Sądu Okręgowego trudno
a priori przyjąć założenie, iż właśnie zasądzenie kwot związanych z podróżami służbowymi w konkretnej wysokości spowoduje brak owego dyskomfortu. Ponadto należy zauważyć,
iż postanowienia §9 umowy o pracę nie stanowią podstawy do zasądzenia na rzecz powoda diet w wyższej wysokości aniżeli wypłacone na podstawie tych zapisów. Jeżeli pracodawca zagwarantował pracownikowi wypłacanie diet, pomimo, iż jego czynności nie mieściły się
w pojęciu „podróży służbowej”, to był zobowiązany do ich wypłacania jedynie
w uzgodnionej wysokości. Potwierdzeniem tego poglądu jest wyrok
Sądu Najwyższego
z 23 czerwca 2010 r. sygn. IIPK 372/09, publ. w Monitorze Prawa Pracy 2010/11/597
o treści: „postanowienie umowy o prace przyznające pracownikowi zatrudnionemu
w charakterze kierowcy międzynarodowego transportu samochodowego prawa do diet
– jako bardziej korzystne dla pracownika nie narusza art. 18 §1 kp i z mocy §2 tego art. jest ważne”. W najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (m.in. wyrok SN z 20 maja 2011 r. IIUK 349/10, publ. LEX nr 901607, wyrok SN z 1 kwietnia 2011 r., IIPK 234/10, publ. LEX nr 863985) konsekwentnie akcentuje się, iż dopiero nowelizacja ustawy o czasie pracy kierowców, która weszła w życie 3 kwietnia 2010 r. (a więc po ustaniu zatrudnienia powoda) powoduje, iż w przypadku kierowców obowiązuje autonomiczna względem art. 77
(
5) kp definicja podróży służbowej, jednak również w stanie prawnym poprzednio obowiązującym zwiększone koszty utrzymania kierowcy w czasie wykonywania zadań poza miejscem zamieszkania powinny być mu zrekompensowane, choćby poprzez analogiczne stosowanie przepisów o podróżach służbowych. Równocześnie w uzasadnieniu wyroku z 1 kwietnia 2011r. Sąd Najwyższy podkreślił, iż „do jakiego stopnia ma sięgać ta analogia powinno stać się przedmiotem rozważań Sądu” niższej instancji ponownie rozpoznającego sprawę. Zdaniem Sądu Okręgowego analogia ta może polegać np. na posługiwaniu się przez Sąd stawkami zamieszczonymi w przepisach dotyczących podróży służbowych przy dokonywaniu wyliczeń w przypadku, gdy pracownik, który nie odbywał podróży służbowych
sensu stricte dochodzi odszkodowania z tytułu nie zapewnienia mu przez pracodawcę odpowiednich warunków noclegu. W przedmiotowym procesie tego rodzaju roszczenia nie zostały wyartykułowane, a powód reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika, który konsekwentnie domagał się zasądzenia świadczeń przewidzianych dla podróży służbowych, których powód nie odbywał. Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 386 § 1 kpc orzeczono jak w pkt II.
W ocenie Sądu Okręgowego w pozostałej części apelacja podlegała oddaleniu, bowiem jej wywody dotyczące rozstrzygnięcia Sądu I instancji w części obejmującej wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych należało ocenić jako chybione. Zdaniem Sądu Okręgowego pozwany prezentuje całkowicie fałszywe tezy, jakoby powód jako kierowca „sam organizował swój czas pracy” oraz „powinien dbać o prawidłowe ewidencjonowanie swojego czasu pracy”. W związku z tym Sąd Okręgowy przypomniał, że w katalogu obowiązków pracodawcy zawartym w przepisie art. 94 kp ustawodawca przewidział m.in. obowiązek organizowania pracy przez pracodawcę, natomiast art. 149 § 1 kp stanowi, iż pracodawca prowadzi ewidencję czasu pracy. Oczywistym jest, że brak ewidencji czasu pracy nie powoduje konsekwencji w postaci konieczności niejako automatycznego zaaprobowania przez Sąd wszystkich twierdzeń pracownika odnośnie konkretnej liczby godzin pracy świadczonej na rzecz pracodawcy. Należało jednak zauważyć, iż Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygniecie na dowodach w postaci dziennych kart czasu pracy, z zeznań świadka M., zeznań powoda oraz w części na zapisach tarcz tacho. Z materiału dowodowego wynika, iż brak rejestracji wszystkich czynności kierowcy na tarczach tachografu wynikał z polecenia przełożonych, czego pośrednim potwierdzeniem jest fakt,
iż pracodawca dysponując tymi tarczami nie pouczał kierowców, że tachografy są niewłaściwie użytkowane. W ocenie Sądu Okręgowego przy uwzględnieniu tej okoliczności Sąd I instancji uprawniony był do zasądzenia na rzecz powoda wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w znaczącej części w oparciu o dane z kart dziennych, jedynie uzupełnionych w sporadycznych przypadkach danymi z tarcz tacho. Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 385 kpc orzeczono jak w pkt III.
Powód złożył w niniejszej sprawie skargę kasacyjną od powyższego wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Pracy w Opolu z dnia 22 grudnia 2011 r., sygn. akt VPa 122/11, zarzucając temu wyrokowi:
I. naruszenia prawa materialnego:
a) art. 77 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - kodeks pracy (zwanej dalej k.p.) w zw. z art. 29 § 1 pkt 2 k.p. - przez jego błędną wykładnię, poprzez uznanie, że stałym miejscem pracy w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p. nie jest miejsce określone w umowie o pracę jako miejsce wykonywania pracy, lecz miejsce faktycznego wykonywania pracy - podczas gdy w sytuacji rozbieżności między umówionym miejscem pracy a faktycznym miejscem pracy - jako stałe miejsce pracy należy uznać miejsce umówione przez strony, zamieszczone w treści umowy o pracę (na podstawie art. 29 § 1 pkt 2 k.p.),
b)
§ 2 pkt 1 w zw. z § 4 oraz § 2 pkt 2 lit b w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy
i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. (Dz. U. Nr 236, poz. 1991 ze zm.)
- w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (zwanego dalej Rozporządzeniem), w zw. z art. 77
5 § 5 k.p., a to w zw. z art. 18 § 1 i 2 k.p. - przez ich niezastosowanie w sytuacji, w której strony w § 9 ust. 4 umowy o pracę z dnia 23.01.2006 r. oraz § 8 ust. 4 umowy o pracę z dnia 23.01.2007 r., zgodnie uznawały podróże powoda, wykonywane w ramach wypełnianych obowiązków służbowych wprost za
podróże służbowe w rozumieniu art. 77
5 § 1 k.p. oraz wprost przewidziały stosowanie ww. Rozporządzenia przy obliczaniu należności za diety z tytułu podróży służbowych; jak również poprzez uznanie za przysługującą powodowi z tytułu diet należność w wysokości ograniczonej umowami o pracę, podczas gdy - jako mniej korzystne niż przepisy prawa pracy, postanowienia umowne winny w tym wypadku zostać zastąpione odpowiednimi stawkami wynikającymi z Rozporządzenia, jako korzystniejszymi dla pracownika
- zgodnie z art. 18 § 2 k.p.
Z ostrożności procesowej, na wypadek nieuwzględnienia powyższych zarzutów wskazał na naruszenie:
-§ 4 ust. 1 i 4 oraz § 9 ust. 2 Rozporządzenia w zw. z art. 77
5 § 5 k.p. - przez jego niezastosowanie i uznanie przez Sąd Okręgowy, że analogiczne stosowanie przepisów
o podróżach służbowych do istnienia zwiększonych kosztów utrzymania kierowcy
w trakcie podróży, polegać powinno jedynie na posługiwaniu się stawkami zamieszczonymi w przepisach dotyczących podróży służbowych, gdy pracownik - kierowca dochodzi odszkodowania z tytułu niezapewnienia mu przez pracodawcę odpowiednich warunków noclegu - podczas gdy odpowiednie zastosowanie przepisów dotyczących podróży służbowych powinno obejmować stosowanie przepisów Rozporządzenia (w szczególności stawek ryczałtowych) również w sytuacji, w której powód dochodzi bezpośrednio należności z tytułu diet i kosztów noclegu, skoro z niekwestionowanych ustaleń faktycznych wynika, że pozwany nie zapewnił powodowi bezpłatnego noclegu, zaś całokształt okoliczności sprawy i relacji łączących strony, uzasadnia analogiczne zastosowanie w przedmiotowej sprawie ww. przepisów Rozporządzenia,
- § 9 ust. 2 Rozporządzenia w zw. z art. 77 5 § 5 k.p. - przez jego niezastosowanie w sytuacji, w której charakter rekompensaty kosztów noclegu jest odmienny od charakteru rekompensaty w postaci diet, a zatem ograniczenia stosowania przepisów o dietach, wynikające z faktu ewentualnego niewykonywania przez kierowcę podróży służbowych, nie powinny być stosowane w analogiczny sposób do zwrotu kosztów noclegu,
Jednocześnie w skardze kasacyjnej zarzucono:
- naruszenie przepisów postępowania mogącego mieć istotny wpływ na wynik sprawy,
a mianowicie: art. 187 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. - przez przyjęcie, iż ewentualne błędne wskazanie podstawy prawnej dochodzonego roszczenia jako żądania zasądzenia należności
z tytułu podróży służbowych - zamiast żądania odszkodowania z tytułu niezapewnienia mu przez pracodawcę odpowiednich warunków noclegu, uzasadnia oddalenie powództwa w tym zakresie -podczas gdy powód obowiązany jest wskazać jedynie podstawę faktyczną powództwa, natomiast sąd nie jest związany wskazaną przez powoda podstawą prawną powództwa, o ile tylko zmieniona podstawa prawna znajduje uzasadnienie w przytoczonych okolicznościach faktycznych, przy czym nie jest to uzależnione od faktu reprezentowania strony powodowej przez pełnomocnika profesjonalnego.
W związku z tym powód wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego
w Opolu w zaskarżonej części, tj. w pkt II i IV i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda D. L. kosztów postępowania apelacyjnego i kasacyjnego, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych.
Strona pozwana domagała się oddalenia skargi podtrzymując stanowisko wyrażone w apelacji.
Wyrokiem z dnia 18 stycznia 2013r., sygn. akt II PK 144/12 Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok w punktach II i IV i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Opolu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że zasadny jest zarzut procesowy skargi. Sąd Okręgowy zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji i oddalił powództwo w zakresie diet i kosztów noclegu (art. 386 § 1 k.p.c.) nie dlatego, iż stwierdził, że powód nie miał prawa do zwrotu rodzajowo takich kosztów, ale dlatego, że dochodził tylko ściśle diet i kosztów noclegu z podróży służbowej zamiast odszkodowania, gdyż nie był w podróży służbowej. W efekcie rozstrzygnął negatywnie dla powoda, przyjmując, że skoro nie był w podróży służbowej, to nie należą mu się typowe świadczenia, czyli diety i koszty noclegów, natomiast orzekanie o zwrocie tego rodzaju kosztów byłoby możliwe, gdyby powód dochodził odszkodowania. Stanowisko to nie jest trafne, gdyż powód dochodził od pozwanego określonego świadczenia (zapłaty) i był zobowiązany tylko do przedstawienia podstawy faktycznej żądania (art.187 § 1 k.p.c). Podstawa prawna nie wiązała Sądu, tym bardziej, że powód nie poprzestawał na prawie powszechnym, lecz odwoływał się także do indywidualnego uzgodnienia (umowy) z pracodawcą, które było realizowane w czasie zatrudnienia. W takiej sytuacji nie zachodzi orzekanie ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c), gdyż przedmiot sprawy (powództwa) określa niezmienione żądanie zapłaty (świadczenia) i ta sama podstawa faktyczna (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 marca 2010 r., II PK 255/09, LEX nr 589979 i wskazane w nim orzecznictwo). Skutkiem podjętego (zaskarżonego) rozstrzygnięcia strona została pozbawiona jednej instancji, co powoduje, że mimo określonej warstwy faktycznej sprawy, która nie jest kwestionowana, Sąd Najwyższy nie rozstrzygał sprawy merytorycznie, gdyż ta powinna zostać rozpoznana w dwuinstancyjnym postępowaniu przed sądem powszechnym.
Natomiast stanowisko Sądu Okręgowego, iż powód nie był w podróży służbowej, lecz wykonywał pracę kierowcy jest zasadne. Odwołuje się do uchwały powiększonego składu Sądu Najwyższego z 19 listopada 2008 r., II PZP 11/08, stwierdzającej, że kierowca transportu międzynarodowego odbywający podróże w ramach wykonywania umówionej pracy i na określonym w umowie obszarze jako miejsce świadczenia pracy nie jest w podróży służbowej w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p. Skład rozpoznający skargę podziela argumentację prawną przedstawioną w uzasadnieniu uchwały. Nie jest zatem zasadny zarzut naruszenia tego przepisu w związku z art. 29 §1 pkt 2 k.p., gdyż nie jest tak, że stałym miejscem pracy, jest zawsze miejsce pracy zapisane w dokumencie umowy o pracę. W przypadku kierowców transportu międzynarodowego ich praca za granicą nie oznaczała pracy w podróży służbowej, według stanu prawnego obowiązującego przed zmianą ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (na podstawie art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 12 lutego 2010 r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym) czyli przed 3 kwietnia 2010 r. Właśnie ta zmiana była określonym stanowiskiem prawodawcy na wykładnie, przyjętą w uchwale z 19 listopada 2008r., co uzasadnia stwierdzenie, że w przypadku kierowców występuje obecnie autonomiczne rozumienie podróż} służbowej, którego by nie było bez szczególnej regulacji prawnej. Wcześniej strona nie mogły zakwalifikować pracy jako podróży służbowej w powszechnym (ustawowym) rozumieniu - art. 77 5 § 1 k.p.
Konsekwentnie oznacza to, że nie może być uznany za zasadny w części drugi zarzut materialny skargi (b), to znaczy podważający odmowę bezpośredniego zastosowania przepisów o podróżach służbowych i zasądzenia świadczeń, czyli diet i kosztów noclegów na podstawie przepisów § 2 pkt 1 w związku z § 4 oraz § 2 pkt 2 lit b w związku z § 9 ust. 2 rozporządzenia z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju w związku z art. 77 5 § 5 k.p. Przede wszystkim dlatego, że powód nie odbywał podróży służbowych. Przepis art. 77 5 § 5 k.p. nie ma zastosowania gdy pracownik nie odbywał podróży służbowej. Nawet gdyby w rozważaniach założyć, że była podróż służbowa, to wówczas przepis ten stosuje się, gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub umowa o pracę nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3, czyli pierwszeństwo ma indywidualna umowna, a taka wszak była między stronami, i jak ustalono co najmniej w odniesieniu do diet.
Nie ma wówczas konfliktu, który skarżący proponuje rozwiązać odwołaniem się do regulacji z art. 18 §1 i §2 k.p. Jest ona aktualna, gdy umowa przewiduje gorsze warunki niż minimalne określone w prawie powszechnym (ustawie). Żądanie nie miało oparcia w postawie ustawowej, gdyż praca nie była podróżą służbową, stąd w takiej sytuacji regulacja z art. 18 k.p. nie miała zastosowania. Skarżący może odwoływać się do umowy stron. Jednak nawet umowa według ustaleń w sprawie nie prowadziłaby do prostego przyjęcia i stosowania reguł oraz stawek z rozporządzenia, gdyż strony umówiły się i rozliczały „diety” w czasie niekrótkiego zatrudnienia według indywidualnego algorytmu. Przy tym jak wynika z opinii biegłego (J. B.) świadczenia te często były bliskie kwocie 42 euro określonej
w rozporządzeniu o podróżach służbowych za granica. Nie można by również pomijać zarzutu pozwanego, że w przypadku umowy zastosowanie ma regulacja z art. 77
5 § 4 k.p., czyli punktem odniesienia jest dieta z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. Zarzut skargi o stosowaniu świadczeń według reguł i stawek z rozporządzenia może być zatem sprzeczny z umową stron (art. 65 k.c).
Nie oznacza to, że powód nie miałby żadnego uprawnienia do odpowiednie rekompensaty kosztów wyżywienia i noclegów. W tym zakresie zasadne mogą by dalsze zarzuty materialne skargi (c i d), jednak nie ze skutkiem bezpośredniego stosowania przepisów § 4 ust. 1 i 4, § 9 ust. 2 rozporządzenia w związku z art. 77 § 5 k.p., gdyż te mają na uwadze podróż służbową w ścisłym (zwykłym) znaczeniu.
Problem podobny rozstrzygał już Sąd Najwyższy pozytywnie dla pracownika przyjmując za podstawę zwrotu przepisy prawa cywilnego. W wyroku z 12 marca2009r. (sprawa II PK 198/08, OSNP 2010 nr 21-22, poz. 255) uznano, że wyznaczenie przez pracodawcę jako zadania roboczego wyjazdu niebędącego podróżą służbową, wymagającego dla jego wykonania poniesienia prze pracownika dodatkowych kosztów, uzasadnia roszczenie o ich zwrot prze pracodawcę (art. 742 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Bliższe jednak i bardzie
uzasadnione jest poszukiwanie analogii w przepisach o podróżach służbowych.
W odniesieniu do diet i noclegów w ocenie składu rozpoznającego skargę sytuacja sprawie nie różni się znacząco od rozpoznanej przez Sąd Najwyższy wyrokiem z 23 czerwca 2010 r., sygn. II PK 372/09, zasadnie zauważonej przez Sad Okręgowy w tej sprawie.
Ponadto w odniesieniu do noclegów nie byłaby bez racji argumentacja skarżącego, że koszty noclegów powinny być rekompensowane nawet przy wykluczeniu formuły podróży służbowej i braku indywidualnej umowy pracodawcą. Trudno bowiem odmówić kierowcy prawa do określonego standard odpoczynku nocnego. Na taki kierunek wykładni i stosowania prawa w zarzuci skargi odpowiada dalsze orzecznictwo Sąd Najwyższego, które zgodnie przyjmuje że umożliwienie kierowcy spania w kabinie samochodu nie stanowi zapewnieni pracownikowi bezpłatnego noclegu w rozumieniu §9 ust. 4 rozporządzenia z dni 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należność przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowe jednostce budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (wyroki z 19 marca 2008 r., I PK 230/07, OSNP 2009 nr 13-14, poz. 176 i z 1 kwietnia 2011 r. II PK 234/10, OSNP 2012 nr 9-10, poz. 119, LEX nr 863985). Pracownik powinien wówczas uzyskać rekompensatę i za odpowiednią przyjmuje się wysokość ryczałtową odpowiadającą kwocie kosztu noclegu, w razie nieprzedłożenia rachunku.
W pokasacyjnym stanowisku strona pozwana podtrzymała w całości złożoną apelację podtrzymując zarzuty: braku podstawy do zastosowania art. 77 5 kp, naruszenia art. 481 kc w związku z art. 85 §1 kp, naruszenia art. 77 5 § 4 kp i naruszenie art. 77 5 § 5 kp oraz art. 14 ustawy o czasie pracy kierowców (przy czym ostatni zarzut nie mieści się w zarzutach apelacyjnych). Ostatecznie strona pozwana wskazała, iż jej apelacja nie dotyczy pkt I wyroku Sądu Rejonowego wobec prawomocności rozstrzygnięcia Sadu Okręgowego w tym zakresie.
W pokasacyjnym stanowisku powód wskazał, że w niniejszym postępowaniu dochodzi od pozwanej spółki w dalszym ciągu kwot zasądzonych w pkt. II i III wyroku Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich z dnia 11 lutego 2011 r., tj.:
- -
-
9.031,77 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 17 września 2009 r. do dnia zapłaty - tytułem rekompensaty zwiększonych kosztów utrzymania podczas wykonywania zadań roboczych w rama wyjazdów - do których w drodze analogii stosować należy przepisy o dietach z tytułu podróży służbowych,
- -
-
13.130,25 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 17 września 2009r. do dnia zapłaty - tytułem rekompensaty niezapewnienie odpowiednich kosztów noclegów związanych z wykonywaniem zad roboczych w ramach wyjazdów poza miejsce zamieszkania powoda - do których w drodze analogii stosować należy przepisy o zwrocie kosztów noclegu związanych z wykonywanie podróży służbowych.
Ponadto powód dochodzi od pozwanego kosztów postępowania, w tym koszów zastępstwa prawnego za obie instancje oraz kosztów postępowania kasacyjnego w tym kosztów zastępstwa prawnego.
Sąd Okręgowy przy ponownym rozpoznaniu apelacji dodatkowo ustalił:
Miesięczne zestawienie wyliczonych przez biegłego oraz wypłaconych powodowi przez pozwanego diet za okres od 1 lipca 2006r. do 31 grudnia 2007r. przedstawia się następująco:
Miesiąc i rok |
Diety wyliczone przez biegłego |
Diety wypłacone przez Pozwanego |
Różnica dla powoda |
Lipiec 2006 r Sierpień 2006 r. Wrzesień 2006 r. Październik 2006 r. Listopad 2006 r Grudzień 2006 r |
3. 040,70 zł 1.648,20 zł 1.940,78 zł 2. 646,14 zł 2.380, 98 zł 2. 159,54 zł |
3.373, 21 zł 1.764,63 zł 1.992,53 zł 2.560,63 zł 2.046,25 zł 2.627,21 zł |
- 332,51 zł - 116,43 zł - 51,75 zł - 85,51 zł - 334,73 zł - 467,67 zł |
Razem |
13. 816,34 zł |
14.364 , 46 zł |
548,12 zl |
Styczeń 2007 r. Luty 2007 r. Marzec 2007 r. Kwiecień 2007 r. Maj 2007 r. Czerwiec 2007 r. Lipiec 2007 r. Sierpień 2007 r. Wrzesień 2007 r. Październik 2007 r. Listopad 2007 r. Grudzień 2007 r. |
2. 818,16 zł 2.981,97 zł 2.762,08 zł 2.056,55 zł 3.185,07 zł 1.867,07 zł 2. 830,62 zł 751,70 zł 1.884,96 zł 2.954,62 zł 2.024,41 zł --- |
2. 720 48 zł 2. 721,58 zł 3.516,36 zł 2.218,27 zł 3.565,92 zł 1.721 ,71 zł 2. 822 , 90 zł 924,48 zł 1.612,71 zł 2.673,11 zł 2.311 ,01 zł --- |
97,68 zł 260,39 zł 754,28 zł 161,72 zł 380,85 zł 145,36 zł 7 , 72 zł 172,78 zł 272,25 zł 281 ,51 zł 286,60 zł --- |
Razem |
26.117, 21 zł |
26.808 , 53 zł |
691, 32 zł |
2006 r |
13.816,34 zł |
14.364,46 zł |
548,12 zł |
2007 r |
26. 117, 21 zł |
26.808,53 zł |
691 , 32 zł |
OGÓŁEM |
39. 933,55 zł |
41.172 , 99 zł |
- 1.239,44 zł |
(szczegółowe wyliczenie karta 1209-1210 akt sądowych)
Za okres od 19.11.2007r. do 31.12.2007r. w dokumentacji pracodawcy występuje brak danych uniemożliwiający dokonanie wyliczeń tzw. diet według warunków umowy o pracę stron.
Zestawienie wyliczonych przez biegłego ryczałtów za noclegi powoda za okres od 1 lipca 2006 r do 31 grudnia 2007 r. przy uwzględnieniu zapisów w kartach dziennych czasu pracy i miejsca podróży służbowych odbywanych na terenie Niemiec, Holandii, Belgii, Włoch , Francji i Anglii przedstawia się następująco:
Miesiąc i |
rok |
Ryczałt za noclegi |
Lipiec |
2006 r. |
2.287,53 zł |
Sierpień |
2006 r. |
1.411,23 zł |
Wrzesień |
2006 r. |
1.668,63 zł |
Październik |
2006 r. |
2.756,91 zł |
Listopad |
2006 r. |
2.887,91 zł |
Grudzień |
2006 r. |
2. 564, 96 zł |
Razem |
13. 577,17 zł |
|
Styczeń |
2007 r. |
2.519,81 zł |
Luty |
2007 r. |
2. 793, 27 zł |
Marzec |
2007 r. |
2. 433,02 zł |
Kwiecień |
2007 r. |
1.948,26 zł |
Maj |
2007 r. |
2. 640, 70 zł |
Czerwiec |
2007 r. |
1.337,29 zł |
Lipiec |
2007 r. |
2. 463, 89 zł |
Sierpień |
2007 r. |
727,77 zł |
Wrzesień |
2007 r. |
1.554,98 zł |
Październik |
2007 r. |
2. 627,67 zł |
Listopad |
2007 r. |
1.862,94 zł |
Grudzień |
2007 r. |
|
Razem |
22. 909, 60 zł |
|
2006 r. |
13.577, 17 zł |
|
2007 r. |
22. 909, 60 zł |
|
Ogółem |
36. 486, 77 zł |
(szczegółowe wyliczenie karta 1212-1229 akt sądowych)
Dowód:
opinia uzupełniająca biegłego sądowego J. B. w zakresie rozliczeń czasu pracy – k. 1207-1229 akt sądowych
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja strony pozwanej jest zasadna częściowo i to przy uwzględnieniu faktu, iż wyrok Sądu Okręgowego z dnia 22.12.2011r. stał się prawomocny w zakresie rozstrzygnięć zawartych w jego punkcie I bowiem skarga kasacyjna dotyczyła orzeczenia zawartego w punkcie II i IV. W takiej sytuacji Sąd Okręgowy przy ponownym rozpoznawaniu apelacji strony pozwanej może odnosić się jedynie do zarzutów dotyczących należności z tytułu zwiększonych kosztów utrzymania w czasie podróży kierowcy będącej wykonywaniem zleconej pracy (tzw. diety) oraz kosztów noclegów powoda w czasie dokonywania przewozów towarowych na terenie Niemiec, Holandii, Belgii, Francji , Włoch i Anglii.
Podkreślić należy, iż zgodnie z art. 398 20 k.p.c. Sąd któremu sprawa została przekazana jest związany wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy. Wykładnia ta została szczegółowo przedstawiona w części historycznej uzasadnienia i strony nie mogę skutecznie powoływać się na błędne rozumienie wskazanych w uzasadnieniu wyroku przepisów, zaprezentowane przez Sąd Najwyższy.
Odnośnie dochodzonych należności z tytułu podróży służbowej bezspornym jest,
że zgodnie z §9 umowy o pracę powodowi przysługiwały diety z tytułu podróży służbowej zagranicą. Wysokość diety odpowiadała kwocie minimalnej diety, określonej w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju.
W dacie zawierania umowy o pracę była to kwota 21 zł. Określone w ten sposób diety
z tytułu podróży służbowej zagranicą ulegały podwyższeniu, jeżeli kwota wynikła
z pomnożenia liczby przejechanych w ciągu dnia rozliczeniowego kilometrów i stawki za kilometr w wysokości 0,076 EURO przekracza 21 zł. Dzienna dieta ustalona jako suma diety minimalnej oraz kwoty dodatkowej wyliczonej na podstawie liczby przejechanych kilometrów oraz stawki za kilometr nie mogła przekroczyć 42 EURO dziennie. 23 czerwca 2005r. powód oraz pozwany pracodawca zawarli porozumienie w sprawie zmiany umowy
o pracę, w którym za podstawę wyliczenia diety z tytułu przejechanych kilometrów przyjęto liczbę kilometrów określoną dla wyznaczonej trasy, za pomocą systemu (...) planner 9, a nie liczbę faktycznie przejechanych kilometrów przy pokonaniu tejże trasy. l marca 2006r. strony umowy o prace zawarły aneks, mocą którego wynagrodzenie podstawowe powoda zostało podwyższone o 3,5 % , tj. do kwoty 1302,03 zł, ryczałtowy dodatek miesięczny z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych został podwyższony do kwoty 293,77 zł, ryczałtowy dodatek miesięczny z tytułu pracy w nocy podniesiono do kwoty 44,96zł, ryczałtowe miesięczne wynagrodzenie z tytułu dyżuru do kwoty 122,07 zł. Natomiast 21 grudnia 2005r. D. L. oraz (...) Sp. Z o.o. w Ż. zawarli ugodę w sprawie diet za podróże służbowe. Pracownik oświadczył w ugodzie, iż podpisując umowę o pracę akceptował bez zastrzeżeń zaproponowane przez pracodawcę zasady ustalania diet należnych z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju i uznał je za zadawalające i korzystne dla siebie. Nadto pracownik oświadczył, iż wypłata kwot z tytułu diet na zasadach określonych
w umowie w pełni go zadowalała i nie wnosi zastrzeżeń co do jej wysokości. Powód oświadczył w ugodzie, iż jest świadomy, ze zawarcie niniejszej ugody definitywnie zakończy niepewność co do wysokości wypłacanych diet i zrzeka się dochodzenia jakichkolwiek roszczeń z tytułu diet za podróże służbowe w przyszłości.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że błędnie przyjął Sąd I instancji,
że w odniesieniu do dochodzonych przez powoda diet z tytułu podróży służbowej mają wprost zastosowanie przepisy Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia
19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej
z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz.U.02.236.1991 ze zm.), jako przepisu korzystniejsze dla pracownika na zasadzie art. 18 §2 k.p.
W przypadku kierowców transportu międzynarodowego ich praca za granicą nie oznaczała pracy w podróży służbowej, według stanu prawnego obowiązującego przed zmianą ustawy z 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców (na podstawie art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 12 lutego 2010r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym) czyli przed 3 kwietnia 2010r.
W uchwale Sądu Najwyższego (w składzie 7 sędziów) z dnia 19 listopada 2008 r., sygn. akt II PZP 11/08, OSNP 2009/13-14/166, M.P.Pr. 2009/5/251-255 jednoznacznie wskazano, że kierowca transportu międzynarodowego odbywający podróże w ramach wykonywania umówionej pracy i na określonym w umowie obszarze jako miejsce świadczenia pracy nie jest w podróży służbowej w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p.
Powyższe pogląd prawny znajduje także potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23.06.2010 r., II PK 372/09, M.P.Pr. 2010/11/597-601, w którym Sąd Najwyższy wyjaśnił, że postanowienie umowy o pracę przyznające pracownikowi zatrudnionemu
w charakterze kierowcy międzynarodowego transportu samochodowego prawo do diet - jako bardziej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy - nie narusza art. 18 § 1 KP
i z mocy § 2 tego artykułu jest ważne. Powołując się na treść uzasadnienia ww. wyroku
z dnia 23.06.2010 r. (II PK 372/09) Sąd Najwyższy wskazał jednak, że nie oznacza to,
że kierowca taki - z uwagi na rodzaj świadczonej przez siebie pracy i jej uciążliwy także życiowo charakter nie powinien być godziwie wynagradzany. Wynagrodzenie to i jego składniki może bowiem wynikać z wewnętrznych źródeł prawa pracy lub z umowy. A zatem, choć pracodawca nie ma obowiązku wypłacania należności z tytułu diet i ryczałtów za noclegi takiego kierowcy, to jednak specyficzne koszty przez niego ponoszone powinny mu być rekompensowane (jako składnik, zwiększenie wynagrodzenia) na zasadach określonych w umowie o pracę lub w aktach wewnątrzzakładowych.
Wskazać też należy, że w uzasadnieniu wydanego w niniejszej sprawie kasacyjnego wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18.01.2013r. Sąd Najwyższy jednoznacznie wskazał, że stanowisko Sądu Okręgowego wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku z dnia 22.12.2011r., sygn. akt V Pa 122/11, iż powód nie odbywał podróży służbowych jest zasadne, bowiem w obowiązującym w spornym okresie stanie prawnym miejsce pracy podane w umowie o pracę miało znaczenie jako punkt wyjścia w ustalaniu prawa do świadczeń z tytułu podróży służbowej, gdy oddawało rzeczywiste (faktyczne) miejsce pracy. Nie mogło więc przeważyć, gdy strony umawiały się i pracownik wykonywał stale pracę w miejscu innym niż podane w umowie o pracę.
Natomiast w uzasadnieniu wyroku z dnia 17.02.2012r., sygn. akt II UK 54/11, LEX
nr 1157573 Sąd Najwyższy wskazał jednak, że czym innym byłoby porozumienie, które miałoby kompensować zwiększone koszty pobytu i pracy za granicą. Umowy takiej nie można wykluczyć, gdyż nie sprzeciwiają się jej zasady prawa pracy. Nie są więc (w takim wypadku) wykluczone umowy dotyczące kompensaty zwiększonych kosztów pracy w zmienionym miejscu pracy lub poszukiwanie takiej kompensaty w prawie cywilnym (wskazując na wyrok Sądu Najwyższego z 12 marca 2009 r., II PK 198/08). W uzasadnieniu powołanego wyżej wyroku z dnia z 12 marca 2009 r., II PK 198/08, Sąd Najwyższy wskazał, że w stosunkach pracy można stwierdzić przypadki ponoszenia przez pracowników pewnych wydatków związanych z wykonywaniem przez nich zadań wyznaczonych przez pracodawcę, które są im następnie przez pracodawcę rekompensowane. Jednak poza unormowaniami dotyczącymi podróży służbowych prawo pracy nie zawiera w tym względzie szczególnych przepisów prawa ustawowego (odpowiednie postanowienia mogą znaleźć się w układzie zbiorowym pracy względnie w regulaminie wynagradzania). Należy zatem uznać, że sprawa ta nie została uregulowana w prawie pracy w związku z czym, po myśli art. 300 k.p. zachodzi potrzeba rozważenia odpowiedniego zastosowania w tej kwestii przepisów Kodeksu cywilnego. Kodeks cywilny zawiera odpowiednie unormowanie w przepisach o zleceniu. Według jego art. 742 zdanie pierwsze, dający zlecenie powinien zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia, wraz z odsetkami ustawowymi. Odpowiednie stosowanie, o którym mowa w art. 300 k.p., oznacza stosowanie do stosunków pracy niektórych przepisów Kodeksu cywilnego wprost, innych
z odpowiednimi modyfikacjami. W rozważanej sytuacji modyfikacja art. 742 k.c. polegałaby na poszerzeniu zakresu jego zastosowania do stosunku pracy. Co się natomiast tyczy wymaganego przez art. 300 k.p. braku sprzeczności tego unormowania z zasadami prawa pracy, to - zdaniem Sądu Najwyższego - taka sprzeczność nie zachodzi, więcej nawet, wymienione unormowanie stanowi normatywne dopełnienie zasady prawa pracy nieponoszenia przez pracowników kosztów działalności gospodarczej zakładu pracy. W tych warunkach należy przyjąć, że wyznaczenie przez pracodawcę zadania roboczego, wymagającego dla jego wykonania poniesienia przez pracowników dodatkowych kosztów, uzasadnia roszczenie o ich zwrot przez pracodawcę (art. 742 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
Powód w żaden sposób nie wskazywał skonkretyzowanych wydatków, które poniósł w celu należytego wykonania zleconych przewozów towarowych i w związku z tym Sąd Okręgowy przyjął, iż odpowiednią rekompensatą tego rodzaju wydatków będzie kwota wyliczona wg zasad zawartych w umowie o pracę stron. Biegły sądowy J. B. (1) w opinii uzupełniającej wydanej w październiku 2013 roku dokonał wyliczeń tego rodzaju należności wg unormowań umowy o pracę opisanych przez Sąd Rejonowy w ustalonym stanie faktycznym. Wskazał, iż z tego tytułu powód powinien otrzymać świadczenie w wysokości 39.933,55 zł (bez miesiąca grudnia 2007r.). Strona pozwana realizując umowę wypłaciła powodowi łącznie kwotę 41.172,99zł. Tym samym powód z tego tytułu otrzymał świadczenie w pełnej wysokości, a pozwany zakład zrealizował należycie postanowienia umowy o pracę. Zarzuty apelacji w tym zakresie były więc zasadne wobec błędnego przyjęcia, iż D. L. kierując ciężarówką poza granicami Polski był w podróży służbowej.
Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 18.01.2013r. powód nie odbywał podróży służbowej i należności z tego tytułu w zakresie diet powinny być wyliczone zgodnie z umową stron i art. 77 5 § 4 k.p. zwłaszcza, że zastosowany sposób liczenia tego rodzaju należności był w ostatecznych rozliczeniach zbliżony do wysokości diety określonej w cyt. Rozporządzeniu z 19.12.2002r. Strony nie kwestionowały matematycznych wyliczeń biegłego w tym zakresie zwłaszcza co do przyjętych ilości przejazdów, ilości przejechanych kilometrów. Powód zawierając aneks do umowy o pracę wyraźnie stwierdził , iż ustalone zasady zwrotu zwiększonych kosztów utrzymania w czasie odbywanych przejazdów zaspakajają jego roszczenia.
W takiej sytuacji Sąd Okręgowy dał wiarę opinii biegłego i dokonał stosownej zmiany wyroku Sądu Rejonowego w pkt II.
W zakresie orzeczenia Sądu Rejonowego zawartego w pkt III zaskarżonego wyroku, a dotyczącego zwrotu kosztów noclegów odbytych w związku z wykonywaniem pracy kierowcy na obszarze wskazanych państw na znaczne odległości powodujące obowiązek zapewnienia odpowiednio długiego wypoczynku to Sąd Okręgowy uznał , że zarzuty apelacji w tym zakresie są nieuzasadnione. Rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe mimo częściowo błędnego uzasadnienia co do zastosowanej podstawy prawnej.
W uzasadnieniu wydanego w niniejszej sprawie kasacyjnego wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18.01.2013r. wskazano także, że w odniesieniu do noclegów nie byłaby bez racji argumentacja skarżącego, że koszty noclegów powinny być rekompensowane nawet przy wykluczeniu formuły podróży służbowej i braku indywidualnej umowy z pracodawcą - trudno bowiem odmówić kierowcy prawa do określonego standardu odpoczynku nocnego. Jak wskazano orzecznictwo Sąd Najwyższego zgodnie przyjmuje, że umożliwienie kierowcy spania w kabinie samochodu nie stanowi zapewnienia pracownikowi bezpłatnego noclegu w rozumieniu §9 ust. 4 rozporządzenia z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju.
W odniesieniu do żądania zwrotu kosztów noclegów wskazać więc należy, że wobec braku szczegółowych uregulowań w tym zakresie dokonanych przez pozwanego pracodawcę w regulaminie wynagradzania zastosowanie mają tu przepisy Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz.U.02.236.1991 ze zm.). W myśl §9 ust. 1 tego rozporządzenia za nocleg przysługuje pracownikowi zwrot kosztów w wysokości stwierdzonej rachunkiem hotelowym, w granicach ustalonego na ten cel limitu określonego w załączniku do rozporządzenia. Ust. 2 cyt. przepisu stanowi, że w razie nieprzedłożenia rachunku za nocleg, pracownikowi przysługuje ryczałt w wysokości 25% limitu, o którym mowa w ust. 1. Ryczałt ten nie przysługuje za czas przejazdu. Jednakże zgodnie z ust. 4 tego przepisu ww. przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się, jeżeli pracodawca lub strona zagraniczna zapewnia pracownikowi bezpłatny nocleg.
Ustalono w postępowaniu przed Sądem I instancji, że powód odbywając podróże służbowe samochodem ciężarowym nie miał zapewnionego bezpłatnego noclegu, bowiem pozwany nie zapewnił mu infrastruktury sanitarnej. Samochód ciężarowy był wyposażony w łóżko, jednak nie zapewniał w dostateczny sposób miejsca do spania, jako że część łóżka zajmowały rzeczy osobiste powoda oraz artykuły pierwszej potrzeby, a w kabinie nie było innego miejsca na ich ulokowanie. Okoliczności te potwierdziły zeznania przesłuchanego świadka oraz zeznania powoda. Sąd Okręgowy ustalenia tego rodzaju podziela. Odmienne twierdzenia pozwanej są gołosłowne oraz sprzeczne z dokonaną wykładnią Sądu Najwyższego w uzasadnieniu wyroku uwzględniającego skargę kasacyjną powoda.
Nie można się zatem z całą pewnością zgodzić z wywodem pozwanego,
że zrealizował on swój obowiązek „stwarzając możliwość noclegu w kabinie samochodu”,
a więc zapewniając taki nocleg, a kwestia czy powód korzystał czy też nie z tej możliwości noclegu nie ma dla tej oceny znaczenia. Pracodawca nie może się bowiem zwolnić
z obowiązku zapłaty ryczałtu w przypadku skorzystania przez pracownika z noclegu
w warunkach, które nie zapewniają prawidłowego wypoczynku nocnego. Powód w trakcie wykonywania wielodniowych przewozów na wyznaczonych trasach z oczywistych względów nie miał też możliwości skorzystanie w tym czasie z bezpłatnego noclegu w „bazie” pozwanej. Skoro więc pracodawca nie zapewnił powodowi bezpłatnego noclegu w podróży służbowej w odpowiednich do tego warunkach, to był obowiązany wypłacić mu odszkodowanie (rekompensatę) wyliczoną tak jak ryczałt w razie nie przedłożenia rachunków przez pracownika będącego w podróży służbowej tj. według §7 ust. 2 wyżej powołanego rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. (25% limitu diety z kraju pobytu).
Odnośnie zweryfikowania ilości noclegów podawanych w pozwie w spornym okresie dotyczącym lat 2006-2007r. to Sąd powołał w sprawie biegłego, bowiem powód nie wskazywał konkretnych dat noclegów, a strona pozwana ostatecznie bardzo ogólne wyliczenia powoda na sumę 13.130,25zł kwestionowała. Biegły na podstawie kart pracy, zapisów tachografów i miejsca odbywania podróży z koniecznością wypoczynku wyliczył ryczałt na kwotę 36.486,77zł za okres od 1.07.2006r. do 31.11.2007r. (patrz opinia uzupełniająca z 3. 10.2013r. k. 1211 i nast.)
Wyliczeń matematycznych biegłego strony nie kwestionowały i w związku z tym Sąd również tej części opinii uzupełniającej dał wiarę jako opartej na specjalistycznych wiadomościach i danych z dokumentacji pracowniczej przedłożonej przez stronę pozwaną.
Kwota żądana z tego tytułu przez powoda, a zasądzona przez Sąd Rejonowy w pkt III wyroku z dnia 11.02.2011r. jest prawidłowa wobec wielkości żądania sformułowanego w pozwie i zakazu rozszerzenia żądań pozwu w postępowaniu apelacyjnym określonego w art. 383 k.p.c. Również brak apelacji strony powodowej uniemożliwił zmianę wyroku na korzyść powoda stosownie do wyliczeń biegłego ( art. 384 k.p.c.)
Sąd Okręgowy uznał też, iż w treści umowy stron nie ma postanowień wykluczających możliwość zgłaszania roszczeń wynikających z braku zapewnienia właściwych warunków noclegów.
Stosownie do powyższych rozważań Sąd Okręgowy na zasadzie art. 385 i 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w wyroku oddalając apelację w zakresie żądania zwrotu ryczałtu za noclegi i uwzględniając w części dotyczącej należności z tytułu tzw. diet.
Ponieważ w ostatecznym rozrachunku roszczenie powoda było uzasadnione do łącznej kwoty 21.117zł tj. w 54,32% dochodzonej kwoty (38.864) to Sąd Okręgowy przyjął, że koszty procesu stron reprezentowanych przez zawodowych pełnomocników za I instancję powinny być zniesione wzajemnie stosownie do art. 100 k.p.c. Sąd uwzględnił wykładnię tego przepisu zawartą w postanowieniu Sądu Najwyższego z 31.01.1991r. wydanego w sprawie II Cz 255/90. Różnica w poniesionych kosztach (opłata sądowa 30zł, koszty zastępstwa procesowego 1.800zł) wynosiłaby jedynie kwotę 161zł na korzyść powoda.
W tym zakresie orzeczenie Sądu Rejonowego było więc błędne bowiem Sąd ten uznał, że powód wygrał zdecydowana większość swoich roszczeń sformułowaną w pozwie.
W postępowaniu apelacyjnym (przy uwzględnieniu skutków dwóch wyroków Sądu Okręgowego i postępowania kasacyjnego) pozwany wygrał żądania apelacji jedynie w 30% bowiem powództwo ostatecznie oddalono jedynie do kwoty 9.031,77zł (Sąd Rejonowy zasądził łącznie kwotę 30.154zł). Ponieważ łączne koszty procesu stron - w tym wskazane w spisie kosztów pozwanego - wynoszą kwotę 4.476zł, a powód uległ w postępowaniu apelacyjnym jedynie w 30% swoich roszczeń, to dla właściwego rozdzielenia kosztów powinien otrzymać od pozwanego tytułem kosztów procesu kwotę 487,50zł (4.476 x 30%= około 1.342,50zł – 1.830 poniesione koszty przez powoda).
Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego uzasadniają przepisy art. 100 k.p.c. oraz § 6 pkt 5, § 13 ust. 1 i § 13 ust.4 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ... (Dz. U nr 163 poz. 1348 ze zm.). W zakresie kosztów strony pozwanej reprezentowanej przez radcę prawnego zastosowanie będą miały przepisy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz.... (Dz.U. nr 163 poz. 1349).
Należało też na zasadzie art. 97 i 113 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. 167 poz. 1398 ze zm.) obciążyć stronę pozwaną kwotą 2.413,60zł stanowiącą 70% wydatków poniesionych przez Skarb Państwa na wydane opinie uzupełniające w postępowaniu przed Sądem Okręgowym.
Sąd Okręgowy nie mógł orzec o wydatkach poniesionych przez Skarb Państwa w postępowaniu przed Sądem Rejonowym bowiem w tym zakresie brak jest odpowiedniego orzeczenia Sądu Rejonowego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Opolu
Osoba, która wytworzyła informację: Witold Kozłowski, Jolanta-Madziała-Stysiak , Daniel Chorązki
Data wytworzenia informacji: