V Ua 60/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Opolu z 2023-03-21
Sygn. akt V Ua 60/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 marca 2023 r.
Sąd Okręgowy w Opolu
V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Jarosław Szejner |
Protokolant: Mirosława Komarnicka
po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2023 r. w Opolu na rozprawie
sprawy z wniosku H. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o zasiłek chorobowy i zasiłek opiekuńczy
na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
od wyroku Sądu Rejonowego w Opolu Wydziału IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 25 listopada 2019 r. sygn. akt IV U 804/18
zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II, III i IV w ten sposób, że oddala odwołania i zasądza od wnioskodawczyni H. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwotę 540 złotych (słownie: pięćset czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Na oryginale właściwy podpis
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w Opolu wyrokiem z 25 listopada 2019 r. zmienił zaskarżone decyzje organu rentowego z 24 października 2018 r. i 22 listopada 2018 r., przyznając H. K. prawo do zasiłku chorobowego i opiekuńczego za wskazane w orzeczeniu okresy oraz umorzył postępowanie w części dotyczącej obowiązku zwrotu odsetek ustawowych.
Wyrokiem z dnia 22 czerwca 2020 r. Sąd Okręgowy w Opolu zmienił wyrok Sądu Rejonowego w Opolu z dnia 25 listopada 2019 r. w ten sposób, że oddalił odwołania i zasądził od wnioskodawczyni H. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwotę 540 zł tytułem zawrotu kosztów zastępstwa procesowego
Sąd Okręgowy stwierdził, że organ rentowy ustalił, iż ubezpieczona w okresach niezdolności do pracy i sprawowania opieki nad dzieckiem wykonywała czynności zarobkowe polegające na przesyłaniu elektronicznie, z wykorzystaniem certyfikatu, dokumentów do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, co wyczerpało znamiona art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz.U. z 2020 r, poz. 870). Postępowanie kontrolne pozwanego dowiodło wysłania kilkuset dokumentów, a więc były to czynności stałe. Ilość stwierdzonych działań przeczy tezie odwołania, że podpisywanie dokumentów miało charakter incydentalny, zaś kwestia ich przygotowania (przez męża odwołującej się) nie ma znaczenia.
Wyrokiem z dnia 25 sierpnia 2022 r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok z dnia 22 czerwca 2020 r., przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Opolu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy wskazał, iż z perspektywy art 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej konieczne staje się ustalenie, czy w okresach niezdolności do pracy odwołująca się wykonywała pracę zarobkową w ramach własnej działalności gospodarczej, czy też wykonywała takie czynności na rzecz swojego współmałżonka, który - co wynika z dotychczasowych fragmentarycznych rozważań Sądu drugiej instancji - prowadził działalność o zbliżonym profilu, a usługi były wykonywane na rzecz (...). Tym samym niezbędne staje się wyjaśnienie, czy chodzi o kilkadziesiąt czynności, czy o kilka (siedem) podpisów elektronicznych na dokumentach wysyłanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Różnica między wskazanymi wartościami jest znaczna i może mieć znaczenie przy końcowej ocenie, czy ta praca miała walor uboczny i marginalny, czy też była wykonywana regularnie i systematycznie.
Współcześnie formy wykonywania pracy ewoluują, bowiem coraz częściej wykorzystuje się narzędzia elektroniczne, które umożliwiają przesyłanie dokumentów za pomocą podpisu kwalifikowanego. Niewątpliwie to ułatwienie samo w sobie nie pozostaje poza obszarem regulacji art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, gdyż chodzi o „wykonywanie pracy zarobkowej” w każdej postaci (praca fizyczna, umysłowa, w tym także praca zdalna, czy praca polegająca na elektronicznym wypełnianiu i wysyłaniu dokumentów). Istotne przy tym pozostaje, by dostrzec czy elektronicznie wysłane dokumenty nie obejmowały także wniosków odwołującej się o przyznanie (przedłużenie) prawa do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego lub dotyczyły spraw własnych, jakie podmiot prowadzący działalność musi wykonać również w okresach niezdolności do pracy. Wszak inaczej musi być oceniana działalność gospodarcza wykonywana jednoosobowo (bez udziału osób współpracujących, pełnomocników oraz pracowników lub osób wykonujących pracę na podstawie umów cywilnoprawnych), a inaczej działalność realizowana w ramach przedsiębiorstwa, w którym poza przedsiębiorcą występują (pracują) inne osoby. Istotne jest także ustalenie, jak przedstawia się normalny zakres czynności wykonywanych przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność w czasie, gdy jest ona zdolna do prowadzenia tej działalności oraz w czasie jej niezdolności do pracy i porównanie tych aktywności. Chodzi o wyodrębnienie sytuacji, w której „normalne” czynności osoby prowadzącej pozarolniczą działalność ograniczają się do stricte formalnych (podpisywanie przygotowanych uprzednio przez inne osoby dokumentów, w tym także dokumentów elektronicznych oraz rachunków, faktur, umów), a inaczej taka sytuacja, w której osoba prowadząca pozarolniczą działalność realizuje nie tylko czynności formalne, ale także wszystkie inne działania charakterystyczne dla zakresu przedmiotowego tej działalności (na przykład usługowej), organizując tę działalność, dostarczając lub zamawiając potrzebne materiały, a także uczestnicząc w faktycznym jej prowadzeniu i w kontaktach z odbiorcą. W końcu może dojść do sytuacji, w której przedsiębiorca prowadzi działalność polegającą tylko na wypełnianiu dokumentów za pośrednictwem Internetu i jeżeli taki stan rzeczy miałby mieć miejsce w sprawie, to zważyć należy, czy w okresach niezdolności do pracy poziom i zakres usług uległ zmianie, czy też nie. Jeżeli zaś wypełnianiem dokumentów miała zajmować się inna osoba, która zajmuje się tym również zawodowo, to konieczne stanie się pozyskanie wiadomości, czy były to usługi wykonywane nieodpłatnie, zwłaszcza że w sprawie wchodzi w grę działalność świadczona naprzemiennie na rzecz jednego kontrahenta ( (...)).
Przy ocenie, czy doszło do wypełnienia przesłanek określonych w art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, konieczna jest zatem pewna „stopniowalność” zachowań osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą, uwzględniająca specyfikę tej działalności. W konsekwencji przyjęcie, że taka osoba wykonywała w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową w rozumieniu powołanego przepisu będzie możliwe wówczas, gdy wykazuje się ona w tym okresie taką samą lub zbliżoną aktywnością zawodową jak w okresach, w których była zdolna do prowadzenia działalności. Natomiast gdy w okresie orzeczonej niezdolności do pracy osoba prowadząca pozarolniczą działalność ogranicza swoją normalną aktywność wyłącznie do podejmowania sporadycznych, incydentalnych i wymuszonych, np. regulacjami prawnymi, czynności takich jak złożenie podpisu na dokumencie, których niedopełnienie prowadziłoby do niedochowania ustawowego lub umówionego z kontrahentem terminu i które dodatkowo nie są sprzeczne z celem zwolnienia, oraz gdy ceduje pozostałe czynności charakteryzujące prowadzoną przez nią działalność na inne osoby, to takie zachowania wywierają wpływ na wykładnię art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2021 r:, I USKP 19/21, OSNP2022 nr 3, poz. 26).
Z drugiej strony w razie wystąpienia ryzyka niezdolności do pracy lub do prowadzenia pozarolniczej działalności wskutek choroby ubezpieczony ma obowiązek powtrzymania się od wszelkich czynności wykonywanych zawodowo, ponieważ to świadczenia z ubezpieczenia chorobowego społecznego mają rekompensować mu brak możliwości uzyskiwania dochodów. Za niedopuszczalne uznaje się zaś pobieranie takich świadczeń (połączone z brakiem obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne za okresy choroby) w razie uzyskiwania przez ubezpieczonego dochodów z kontynuowanej działalności, nawet gdyby polegało to na wykonywaniu czynności w istotny sposób nieobciążających jego organizmu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2007 r., I UK 145/07, OSNP 2009 nr 1-2, poz. 28; z dnia 5 czerwca 2008 r, III UK 11/08, OSNP 2009 nr 21-22, poz. 292 i z dnia 6 lutego 2008 r., II UK 10/07, OSNP 2009 nr 9-10, poz. 123). Jako zasadę należy przyjąć, że ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy jakąkolwiek pracę zarobkową traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia, jednak w szczególnych sytuacjach faktycznych prokonstytucyjna wykładnia tego przepisu przez sądy ubezpieczeń społecznych może prowadzić do odmowy jego zastosowania ze względu na to, że sankcja, jaką przewiduje (utrata prawa do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia) może być uznana w konkretnym stanie faktycznym za zbyt drastyczną i dolegliwą, a przez to niesłuszną i niesprawiedliwą w kontekście rodzaju innego zajęcia zarobkowego (jego sporadycznego, incydentalnego, wymuszonego okolicznościami charakteru) oraz uzyskanego z tego tytułu dochodu w postaci niewielkich kwot stanowiących kilkuprocentowy ułamek należnego zasiłku chorobowego (w tej mierze zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2021 r., I USKP 12/21, OSNP 2021 nr 12, poz. 139).
Sumując, dopiero wyjaśnienie zaakcentowanych aspektów oraz ewentualnie wprowadzenie nowych okoliczności do procesu, pozwoli na rekonstrukcję przesłanek wynikających z art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, przy czym nie można tracić z pola widzenia również powoływanego w skardze kasacyjnej art. 84 ustawy systemowej. W tym ostatnim wątku w orzecznictwie w ostatnim czasie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2018 r., III UK 124/17, LEX nr 2549437) przyjęto, że zastosowanie art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy systemowej nie jest uzależnione od uprzedniego pouczenia o możliwości utraty pobranych zasiłków z przyczyn ustawowo określonych w art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, których wystąpienia nie można z góry zakładać ani przewidzieć. W związku z tym organ rentowy nie może pouczać ubezpieczonego o wszelkich możliwych do wyobrażenia sytuacjach, które mogłyby spowodować utratę prawa do zasiłku chorobowego. Osoba, która otrzymuje zwolnienie lekarskie z powodu niezdolności do pracy, ma świadomość wynikającą z istoty tego zwolnienia, że w trakcie orzeczonej niezdolności do pracy nie powinna (i nie może) wykonywać działalności zarobkowej. Ta oczywista kwestia nie powinna wymagać specjalnego pouczenia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym problematyki zwrotu nienależnie pobranych świadczeń na tle art. 138 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej oraz art. 84 ust. 1 i 2 ustawy systemowej zgodnie przyjmuje się, że organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia jedynie wówczas, gdy ubezpieczonemu można przypisać złą wolę. Obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się ono nie należy (por. na przykład wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2022 r., III USKP 107/21, LEX nr 3352125).Również w doktrynie podkreśla się, że zarzut pobrania nienależnego świadczenia z ubezpieczenia społecznego może być podniesiony tylko wobec osoby, która otrzymała świadczenie bezpodstawnie, i to tylko wówczas, gdy osoba ta miała świadomość, że wypłacone świadczenie jej się nie należy (por. B. Gudowska: Zwrot nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczeń społecznych - część 1, PiZS 2011 nr 7, s. 18, część 2, PiZS 2011 nr 8 s. 28).
Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił:
(...) Biuro (...) posiadała zawarte następujące umowy:
- ⚫
-
umowa z dnia 2 czerwca 2014 r. zawarta ze spółką (...) Sp. z o.o., w przedmiocie prowadzenia ksiąg rachunkowych firmy, za wynagrodzeniem 4.200 zł miesięczne, na czas określony 3 miesięcy od dnia 31 sierpnia 2014 r.;
- ⚫
-
umowa z dnia 1 września 2014 r. zawarta ze spółką (...) Sp. z o.o., w przedmiocie prowadzenia ksiąg rachunkowych firmy, za wynagrodzeniem 4.200 zł miesięczne, na czas określony 3 miesięcy do dnia 31 maja 2015 r.;
- ⚫
-
umowa z dnia 1 czerwca 2015 r., nr (...), zawarta z Zarządem Wspólnoty Mieszkaniowej (...), w przedmiocie bieżącego administrowana nieruchomością wspólną budynku nr (...) przy ul. (...) w G. wraz z prowadzeniem rachunkowości, za wynagrodzeniem 600 zł miesięcznie, na czas nieokreślony do dnia 1 czerwca 2015 r.;
- ⚫
-
umowa z dnia 1 lipca 2017 r., nr (...), zawarta z Zarządem Wspólnoty Mieszkaniowej (...), w przedmiocie bieżącego administrowana nieruchomością wspólną budynku nr (...) przy ul. (...) w G. wraz z prowadzeniem rachunkowości, za wynagrodzeniem 600 zł miesięcznie, na czas nieokreślony do dnia 1 lipca 2017 r.
Dowód:
w/w. umowy- k. 239-242 akt sądowych.
W roku 2013 Wspólnota Mieszkaniowa (...) w G. podjęła współpracę z T. K. w przedmiocie bieżącego administrowana nieruchomością wspólną budynku nr (...) przy ul. (...) w G. wraz z prowadzeniem rachunkowości. T. K. związany był z w/w wspólnotą umową do końca maja 2015r. Z uwagi na fakt, że w tym okresie T. K. stał się płatnikiem podatku VAT i dalsza współpraca na dotychczasowych warunkach wiązałaby się dla niego ze stratą finansową, gdyż wspólnota nie była płatnikiem podatku VAT, T. K. rozwiązał łączącą go umowę z wspólnotą. Od 1.06.2015r. umowę z w/w wspólnotą na takich samych warunkach jak dotychczas podpisała H. K., gdyż ona nie była płatnikiem podatku VAT. Umowa ta rozwiązana została z końcem grudnia 2015r., z uwagi na długotrwałą niezdolność wnioskodawczyni do pracy związaną z ciążą. Wówczas formalną stroną umowy został ponownie T. K.. Od lipca 2017r. do końca marca 2018r. ponownie stroną umowy z w/w wspólnotą była H. K. a po tym okresie do dnia dzisiejszego stroną tą jest T. K..
Wspólnota Mieszkaniowa (...) w G. zarówno podczas współpracy z firmą (...), jak również w czasie obowiązywania umowy z firmą wnioskodawczyni, kontaktowała się przede wszystkim z T. K.. R. P. - członek Wspólnoty Mieszkaniowej (...) w G. w 90 % przekazywał dokumenty wspólnoty T. K. i z nim uzgadniał wszystkie sprawy wspólnoty.
W corocznych zebraniach wspólnoty uczestniczył wyłącznie T. K., H. K. uczestniczyła w nich tylko raz, na samym początku współpracy T. K. w tą wspólnotą.
Dowód:
zeznania świadka R. P. – e protokół z dnia 31.01.2023 r. – k. 285-287 akt sądowych
zeznania świadka T. K. – e protokół z dnia 31.01.2023 r. – k. 285-287 akt sądowych.
W okresie od września 2013r. do marca 2018r. H. K. otrzymała następujące wynagrodzenia z tytułu umów zawartych w ramach prowadzonej przez nią działalności gospodarczej:
Dowód:
wykaz- k. 270-271 akt sądowych.
W czasie trwania niezdolności do pracy używano podpisu kwalifikowanego wnioskodawczyni w następujących datach: 2014-01-23 (1), 2014-02-13 (1), 2015-10-20 (1), 2015-11-09 (1), 2015-11-16 (1), 2016-01-22 (1), 2016-02-10 (1), 2016-02-15 (1), 2016-03-08 (1), 2016-04-26 (1), 2016-04-28 (1), 2016-05-10 (1), 2016-06-21 (1), 2017-07-09 (1), 2018-01-19 (1), 2018-02-07 (1), 2018-02-27 (1), 2014-01-30 (2), 2015-07-14 (2), 2016-01-26 (2), 2016-02-11 (2), 2016-04-22 (2), 2017-08-07 (2), 2017-09-27 (2), 2013-12-01 (3), 2014-02-02 (3), 2015-07-09 (3), 2015-08-05 (3), 2015-11-08 (3), 2016-04-15 (3), 2016-05-11 (3), 2016-05-12 (3), 2016-05-16 (3), 2016-06-15 (3), 2017-07-11 (3), 2017-08-21 (3), 2015-08-07 (4), 2015-11-12 (4), 2017-09-26 (4), 2016-02-03 (5), 2016-03-07 (5), 2015-11-05 (7), 2016-01-21 (7), 2015-12-01 (8), 2016-01-10 (8), 2016-02-17 (8), 2016-03-15 (8), 2016-05-05 (10), 2015-12-15 (11), 2016-04-19 (11), 2017-09-05 (11), 2018-02-14 (11), 2015-12-29 (12), 2016-02-09 (13), 2015-08-04 (14), 2016-04-24 (14), 2015-12-28 (15), 2016-04-14 (16), 2016-06-09 (16).
Dowód:
dane z KSI ZUS- wykaz k. 225-226 akt sądowych.
W okresie objętym zaskarżonymi decyzjami sześć podpisów dotyczyło działalności gospodarczej prowadzonej przez wnioskodawczynię. Podpisy ty dotyczyły obsługi Wspólnoty Mieszkaniowej (...). Pozostałe podpisy dotyczyły firmy prowadzonej przez męża wnioskodawczyni - T. K..
Dowód:
umowy- k. 239-242 akt sądowych,
zestawienia przedłożone przez wnioskodawczynię.
T. K. posiadał upoważnienie do reprezentowania wnioskodawczyni w kontraktach z klientami, urzędami i innymi instytucjami administracji, wystawiania w jej imieniu rachunków w okresach przebywania na zasiłku chorobowym/opiekuńczym, a nadto do podpisywania podpisem elektronicznym wnioskodawczyni dokumentów przesyłanych drogą elektroniczną do urzędów.
Dowód:
upoważnienia - k. 243-244 akt sądowych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest zasadna.
Na wstępie wskazać należy, iż wobec przesądzenia przez Sąd Najwyższy o konieczności uzupełnienia materiału dowodowego w sprawie, Sąd Okręgowy przeprowadził dodatkowe postępowanie dowodowe, ustalając ilość podpisów elektronicznych złożonych przez odwołującą na dokumentach wysyłanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz dokonując próby ustalenia jak przedstawiał się normalny zakres czynności wykonywanych przez wnioskodawczynię w czasie gdy była ona zdolna do prowadzenia tej działalności a jak w okresach jej niezdolności do pracy. Przy czym należy podkreślić, że większość wniosków dowodowych przeprowadzonych na tą okoliczność została sporządzona przez samą stronę powodową, stąd ich walor dowodowy był stosunkowo znikomy. Sąd dał im wiarę jedynie w takim zakresie, w jakim były one zbieżne z innymi, obiektywnymi, dowodami w sprawie.
Przechodząc do oceny złożonej w sprawie apelacji, w oparciu o tak uzupełniony materiał dowodowy należy zauważyć, iż Sąd I instancji istotnie naruszył granice swobodnej oceny dowodów oraz przepisy prawa materialnego, co skutkować musiało wydaniem orzeczenia reformatoryjnego.
W przedmiotowej sprawie bezspornym było, że w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami organu rentowego wnioskodawczyni pozostawała czasowo niezdolna do pracy z powodu choroby lub sprawowała opiekę nad chorym dzieckiem. Poza sporem pozostawało również, iż w w/w. okresach wielokrotnie do ZUS przesłano deklaracje rozliczeniowe opatrzone certyfikatem wnioskodawczyni. Spór w sprawie dotyczył oceny, czy wnioskodawczyni w okresach orzeczonej niezdolności do pracy z powodu choroby i sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem wykonywała czynności zarobkowe, przesyłając przy użyciu posiadanego certyfikatu, dokumenty do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
W kwestii wykładni pojęcia „wykonywanie pracy zarobkowej”, z art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, orzecznictwo SN zasadniczo przyjmuje, że wszelka aktywność zarobkowa w okresie pobierania zasiłku powoduje jego utratę, uznając jednak, że od tej zasady mogą istnieć odstępstwa uzasadnione zwłaszcza sporadycznym i formalnym charakterem czynności ubezpieczonej lub ich niezbędnością dla kontynuacji działalności gospodarczej, jak niektóre czynności związane z zatrudnianiem pracowników, opłacanie czynszu itp. ( vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego i cytowana tam judykatura). W ustalonym stanie faktycznym, w okresie wskazanym w decyzjach, do ZUS zostały wysłane dokumenty elektroniczne dotyczące klienta firmy wnioskodawczyni, podpisane jej certyfikatem kwalifikowanym. Wnioskodawczyni twierdziła, iż nie dokonała tych czynności osobiście, a dokumenty wysyłane były przez jej męża zastępującego ją podczas okresów niezdolności do pracy. Wskazać jednak należy, iż uzyskany certyfikat przypisany był wyłącznie do jej osoby, a ona sama formalnie nie ustanowiła pełnomocnika, który mógłby zastępować ją podczas jej nieobecności w okresie choroby. Co prawda strona w toku postępowania przedłożyła upoważnienie pisemne dla T. K. do podpisywania dokumentów przesyłanych drogą elektroniczną jej podpisem elektronicznym, jednak dokument ten nie został przesłany organowi rentowemu przed składaniem podpisów przez T. K., ani nawet w momencie składania tych podpisów a ponadto samo upoważnienie złożone zostało do akt sprawy dopiero na etapie postępowania odwoławczego i to pokasacyjnego (w piśmie z 09.12.2022r. – k. 244). W ocenie Sądu prowadzi do konkluzji, iż dokument ten mógł zostać wytworzony jedynie na potrzeby niniejszego postępowania. Mąż wnioskodawczyni nie był zatem prawidłowo umocowany do korzystania z jej certyfikatu - podpisu kwalifikowanego uzyskanego przez wnioskodawczynię.
Wnioskodawczyni nie może również zwolnić się z odpowiedzialności za prowadzenie działalności gospodarczej w trakcie korzystania ze zwolnień lekarskich wskazując, iż rzekomo czynności, które kwestionował organ rentowy wykonywał jej mąż. W tym miejscu trzeba zaakcentować, iż nie ma żadnych prawnych możliwości, aby dane służące do składania podpisu elektronicznego mogły być udostępniane osobie trzeciej. W istocie podpis uwierzytelniający składany jest automatycznie i nie służy do składania oświadczeń woli. Niewątpliwie jednak opisane wyżej czynności polegające na przesyłaniu dokumentów elektronicznych oraz ich podpisanie podpisem elektronicznym, przypisanym wyłącznie do wnioskodawczyni, a których nie wykonywałaby w spornych okresach zasiłkowych sama wnioskodawczyni, może prowadzić do naruszenia art. 40 ustawy z dnia 5 września 2016 r. o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej. Trudno zatem przyjąć, aby wnioskodawczyni narażała się na odpowiedzialność karną w tym zakresie. Takie działanie samo w sobie z formalnego punktu widzenia jest bowiem występkiem przewidzianym w art. 40 ustawy z dnia 5 września 2016 r. o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej (Dz.U.2020.1173 t.j.) zagrożonym karą grzywny lub pozbawienia wolności do 3 lat.
Niezależnie od powyższego należy wskazać, iż z dokumentacji przedłożonej przez wnioskodawczynię wynika, że większość dokumentów podpisanych w spornych okresach dokumentem kwalifikowanym wnioskodawczyni dotyczyło działalności gospodarczej jej męża. W tym zakresie sąd uznał zasadność zarzutów wnioskodawczyni wskazujących na to, że organ rentowy nie zdołał wykazać jakich czynności i kontrahentów dotyczyła przesyłana dokumentacja. Przedstawiona przez ZUS dokumentacja w tym zakresie jest istotnie nieczytelna i niczego nie identyfikuje. Tymczasem z dokumentacji wnioskodawczyni, połączonej z przedłożeniem umów z kontrahentami T. K. wynika, że faktycznie jedynie 6 dokumentów dotyczyło działalności wnioskodawczyni, a pozostałe związane były z działalnością męża odwołującej. Powyższe nie ma jednak większego znaczenia dla wyniku niniejszego postępowania. Sąd Najwyższy uchylając poprzedni wyrok Sądu Okręgowego wskazał bowiem jedynie, iż ustalenie powyższej kwestii „ może mieć znaczenie, czy ta praca miała walor uboczny i marginalny /.../” (vide k. 5 uzasadnienia) a ustalony stan faktyczny sprawy prowadzi do konstatacji, że sama ilość przesłanej dokumentacji nie ma aż takiego znaczenia. Związane jest to bezpośrednio z tym, co zostało dodatkowo ustalone w toku postępowania drugoinstancyjnego, a na co sąd I-szej instancji zupełnie nie zwrócił uwagi.
Po pierwsze, w ocenie sądu, zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że w istocie to T. K. tak naprawdę zajmował się obsługą wspólnoty „(...)” i to zarówno w okresach w których on sam był stroną umowy z tym podmiotem, ale również w okresach, kiedy tą stroną była odwołująca. Powyższe wynika wyraźnie chociażby z zeznań świadka R. P. – prezesa tej wspólnoty, który wskazał, że we wszystkich tych okresach kontaktował się głównie z T. K. i w 90 % to jemu przekazywał dokumenty. Wskazał też, że jedynie T. K. uczestniczył w zebraniach wspólnoty i to również w okresach, w których to odwołująca była stroną umowy. Sam T. K. w swoich zeznaniach potwierdził też, że jedynym powodem jaki stał za formalną zmianą strony umowy w roku 2015 (z niego na odwołującą) był fakt, że stał się płatnikiem podatku VAT i z tego powodu osiągane przez niego wynagrodzenie byłoby zmniejszone. Ponadto prawidłowa ocena zgromadzonego materiału dowodowego nakazuje przyjęcie, że wnioskodawczyni nie udowodniła, aby w czasie nieprzebywania na zasiłkach wykonywała szereg innych czynności, niż w czasie pobierania zasiłku chorobowego czy opiekuńczego. Zebrany w sprawie materiał dowodowy uprawnia do konstatacji, że zmiana stron stosunku prawnego ze wspólnotą „(...) była zmianą jedynie formalną. Obsługą tej wspólnoty faktycznie zajmował się bowiem prawie wyłącznie T. K., a rola wnioskodawczyni - nawet w okresie zdolności do pracy - sprowadzała się do użyczania mu podpisu kwalifikowanego. Zebrany w sprawie materiał dowodowy wykazał brak większych różnic w obowiązkach wnioskodawczyni w poszczególnych okresach zdolności oraz niezdolności do pracy. Wprawdzie wnioskodawczyni wskazywała na szereg czynności, które rzekomo wykonywała w okresach zdolności do pracy, jednakże wykaz ten (k. 272-273) stanowił wyłącznie jej oświadczenie, nie poparte żadnymi obiektywnymi dowodami. Co więcej, nawet pobieżna konfrontacja wskazanych tam czynności z faktami pozwala na podważenie jego wiarygodności. Z wykazu tego wynika bowiem, że do obowiązków wnioskodawczyni w okresach zdolności do pracy należało m.in. „ organizowanie i branie udziału w zebraniach członków wspólnoty (pkt. 42)”. Tymczasem z zeznań świadka R. P. wynikało, że w zebraniach tych (i to niezależnie od tego czy stroną umowy z wspólnotą była odwołująca czy jej mąż) brał udział wyłącznie T. K. (wnioskodawczyni miała być obecna wyłącznie na jednym zebraniu w roku 2013 w celu obserwacji). Powyższe powoduje, że przedłożony przez wnioskodawczynię wykaz czynności pozbawiony jest jakiejkolwiek wartości dowodowej. Zresztą gdyby wnioskodawczyni rzeczywiście wykonywała wszystkie czynności wskazywane w tym wykazie pozostałaby szeroka dokumentacja związana z jej pracą. Tymczasem dokumentacja przedłożona na żądanie sądu przez wspólnotę jedynie potwierdza wnioski wysnute z zeznań osobowych źródeł dowodowych. Za okres 9 miesięcy trwania umowy w roku 2015 przedłożono jedynie 6 dokumentów, które rzekomo sporządziła wnioskodawczyni (pięć dokumentów z dnia 1.06.2015r. i jeden dokument z 1.09.2015r.). Tymczasem dokumentacja wytworzona w tym czasie przez T. K. jest znacznie bardziej rozbudowana. Przeczy to twierdzeniom wnioskodawczyni jakoby w okresach niezdolności do pracy powstrzymywała się od wykonywania czynności zarobkowych wykonując je w późniejszym terminie (gdyż przy prowadzeniu dokumentacji księgowej jest taka możliwość), a mąż zastępował ją wyłącznie wyjątkowo - przy czynnościach nie cierpiących zwłoki. Dokumentacja ta wskazuje, iż w istocie w ciągu 9 miesięcy obowiązywania umowy z wnioskodawczynią pracowała ona wyłącznie dwa dni. Potwierdza to w pełni konstatację o wyłącznie formalnym charakterze zmiany w zakresie strony umowy z wspólnotą „(...)”. Skoro więc faktycznie wszystkie czynności związane z obsługą tej wspólnoty wykonywał nadal T. K., a rola wnioskodawczyni sprowadzała się do wykonania incydentalnych czynności (sporadyczne sporządzenie dokumentacji i użyczenie swojego klucza do jej wysyłki), to świadczenie tych czynności w okresach przebywania na zasiłkach musi być ocenione jako kontynuacja wykonywania czynności zarobkowych w praktycznie niezmiennym zakresie prowadząca do utraty prawa do zasiłków. Należy też zwrócić uwagę, że dokumentacja przedłożona przez wspólnotę w dużej mierze uniemożliwia identyfikację osoby, która ją wytworzyła, gdyż nie zawiera podpisów tej osoby. Co więcej, nawet w stosunku do dokumentacji, która według oświadczenia prezesa wspólnoty zawartego w piśmie przewodnim (k. 298) stanowi dokumentację wytworzoną przez wnioskodawczynię zachodzą poważne wątpliwości. Przykładowo wezwanie do uregulowania należności z 1.06.2015r., które według tego oświadczenia zostało wytworzone właśnie przez wnioskodawczynię zostało przez nią zakwestionowane jako pochodzące od niej (vide przesłuchanie H. K. k. 446). Dlatego też mimo, że dokumentacji dotyczącej lat 2017-2018 w której wnioskodawczyni wskazywana była jako jej autorka było znacznie więcej niż za rok 2015 nie zmienia to ogólnego zapatrywania sądu na okoliczności realizacji umów zawartych z wspólnotą „(...)”. Same podpisy z pieczęcią na dole niektórych stron mogły zostać naniesione jedynie na potrzeby niniejszego postępowania a zupełnie niewystarczające jest bazowanie na oświadczeniu prezesa wspólnoty „(...)”, iż dana dokumentacja przedłożona w toku procesu została wytworzona przez wnioskodawczynię, zwłaszcza że – jak wskazano powyżej - wnioskodawczyni zakwestionowała sporządzenie jednego z tych dokumentów a prezes wspólnoty jest dobrym znajomym ze szkoły T. K.. Powyższe prowadzi do wniosku, że w/w. w czasie niezdolności do pracy nadal wykonywała pracę zarobkową, gdyż podejmowane przez nią czynności niewiele różniły się w aspekcie ilościowym i jakościowym w stosunku do tych podejmowanych w okresach zdolności do pracy.
Po drugie, z ustalonych przez Sąd drugiej instancji okoliczności stanu faktycznego wynika, że w okresie, w którym wnioskodawczyni pobierała zasiłek chorobowy i opiekuńczy, działalność gospodarcza wnioskodawczyni - prowadzona w formie indywidualnej działalności gospodarczej - była kontynuowana bez przeszkód, gdyż została zorganizowana w taki sposób, że w zastępstwie wnioskodawczyni prowadził ją mąż wnioskodawczyni. Utrata zdrowia nie spowodowała więc konieczności nie tylko likwidacji prowadzonej działalności gospodarczej wskutek niemożności dokonywania czynności związanych z funkcjonowaniem w charakterze przedsiębiorcy ale nawet jakiegokolwiek ograniczenia jej prowadzenia. Co więcej, przedłożony do akt postepowania dokument związany z uzyskiwanymi przez wnioskodawczynię wynagrodzeniami w spornych okresach wskazuje, że H. K. przez cały czas otrzymywała pełne wynagrodzenie za świadczone przez nią usługi. Wszystkie czynności były wykonywane nieodpłatnie przez męża wnioskodawczyni co powodowało wywiązywanie się w pełni z nałożonych na wnioskodawczynię obowiązków jako strony umów z kontrahentami i prowadziło do uzyskiwania dochodów w wysokości niezmienionej w stosunku do tej, którą wnioskodawczyni osiągała nie przebywając na zasiłkach chorobowych i opiekuńczych (fakt ten został zresztą w pełni przyznany przez odwołującą w toku jej przesłuchania). W tych okolicznościach doszło więc do niedopuszczalnej z punktu widzenia przepisów sytuacji, w której wnioskodawczyni za ten sam okres uzyskiwała pełne wynagrodzenie z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w niezmienionym zakresie oraz zasiłki z ubezpieczenia społecznego. Tymczasem świadczenia z chorobowego ubezpieczenia społecznego mają rekompensować straty w uzyskiwanych dochodach z prowadzonej pozarolniczej działalności, przeto niedopuszczalne jest pobieranie takich świadczeń (połączone przecież z brakiem obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne za okresy choroby), w razie uzyskiwania dotychczasowych dochodów wynikających z kontynuowania przez ubezpieczonego prowadzonej działalności w nieumniejszonym zakresie, nawet gdyby polegało to na wykonywaniu czynności w istotny sposób nieobciążających jego organizmu (tak m.in. powołany w orzeczeniu kasacyjnym wyrok Sądu Najwyższego z 11.12.2007 r., I UK 145/07). Podobnie w wyroku z dnia 5 czerwca 2008r., III UK 11/08 (również powołanym przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu rozstrzygnięcia skargi kasacyjnej w niniejszej sprawie) Sad Najwyższy wskazał, że „ działalność gospodarcza wnioskodawczyni - prowadzona w formie indywidualnej działalności gospodarczej - była kontynuowana bez przeszkód, gdyż została zorganizowana w taki sposób, że w zastępstwie wnioskodawczyni prowadzili ją bez przeszkód członkowie jej rodziny. Utrata zdrowia nie spowodowała więc konieczności likwidacji prowadzonej działalności gospodarczej wskutek niemożności dokonywania czynności związanych z funkcjonowaniem w charakterze przedsiębiorcy. Świadczenia z chorobowego ubezpieczenia społecznego mają zaś rekompensować straty w uzyskiwanych dochodach z prowadzonej pozarolniczej działalności, przeto niedopuszczalne jest pobieranie takich świadczeń (połączone przecież z brakiem obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne za okresy choroby), w razie uzyskiwania dotychczasowych dochodów wynikających z kontynuowania przez ubezpieczonego prowadzonej działalności w nieumniejszonym zakresie, nawet gdyby polegało to na wykonywaniu czynności w istotny sposób nieobciążających jego organizmu”. Powyższe orzeczenie ma odniesienie wprost do sytuacji wnioskodawczyni i powoduje konieczność zwrotu nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Odnosząc się dodatkowo do podniesionego przez wnioskodawczynię w odwołaniu zarzutu, że nie było możliwe orzeczenie o obowiązku zwrotu przez nią nienależnie pobranego świadczenia, skoro nie była ona pouczona o okolicznościach powodujących obowiązek zwrotu świadczenia, wskazać należy, iż nie można zgodzić się ze stanowiskiem, jakoby decydowała tu wyłącznie treść art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015r., poz. 121), zgodnie z którym obowiązek zwrotu uzależniony jest od pouczenia świadczeniobiorcy o obowiązku zwrotu świadczenia po zaistnieniu określonym w przepisach prawa okoliczności. W niniejszej sprawie odwołująca się bezspornie takiego pouczenia nie otrzymała. Przepis art. 84 ustawy systemowej stanowi podstawę do żądania przez ZUS zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, jednakże dotyczy to wyłącznie świadczeń przyznanych decyzją administracyjną ZUS, w której organ rentowy ma możliwość zamieszczenia pouczenia dotyczącego prawa do świadczeń. W przypadku świadczeń krótkoterminowych nie przy każdym świadczeniu istnieje obowiązek wydania decyzji. Są wydawane decyzje odmowne, natomiast przy przyznawaniu pozostałych świadczeń należnych na podstawie ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2014 r., poz. 159) decyzje nie są wydawane przez ZUS jako ubezpieczyciela, a ponadto w stosunku do większości ubezpieczonych naliczającym i wypłacającym zasiłki jest pracodawca. Podobny system obowiązuje przy zasiłkach wypłacanych przez ZUS - także nie są wydawane decyzje. Kwestię tą zresztą czytelnie wyjaśnił Sąd Najwyższy w orzeczeniu kasacyjnym wydanym w niniejszej sprawie wskazując jednoznacznie na niezasadność poglądu odwołującej.
Na zakończenie Sąd zwraca uwagę, iż z przedstawionego przez wnioskodawczynię zestawienia jej dochodów wynika, że w okresie od lipca 2017 r. do marca 2018 r. mąż wnioskodawczyni wypłacał jej kwoty po 1.500 zł miesięczne. Jak wyjaśnił w toku niniejszego postępowania czynności tych dokonywał bez jakiejkolwiek podstawy prawnej wyłącznie dla celów zmniejszenia ciążących na nim obciążeń podatkowych. Oczywiście powyższe nie wpływa na wynik niniejszego postępowania, ale znakomicie ukazuje mechanizm prowadzenia działalności gospodarczych małżeństwa K.. Priorytetowe znaczenie ma tutaj zasada zmniejszania ciążących zobowiązań podatkowych oraz zwiększania możliwych przychodów, którą w odniesieniu do przedmiotu niniejszego postępowania było jednoczesne uzyskiwanie dochodu z pracy T. K. realizowanej pod firmą H. K. oraz świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu rzekomego niewykonywania pracy zarobkowej przez odwołującą. Takie działanie zdecydowanie nie zasługuje na ochronę prawną.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz art. 386 §1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w pkt. II i III w ten sposób, że oddalił odwołania.
Orzeczenie w przedmiocie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oparte jest na treści art. 98 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 t.j.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Opolu
Osoba, która wytworzyła informację: Jarosław Szejner
Data wytworzenia informacji: